Daniel Craig został Agentem Jej Królewskiej Mości? Dostał takie samo oznaczenie jak Bond
- Na profilu na Twitterze brytyjskiej rodziny królewskiej udostępniono zdjęcie Daniela Craiga otrzymującego medal.
- Okazało się, że brytyjski aktor, który wcielał się przez lata w Jamesa Bonda, został mianowany Kawalerem Orderu Świętego Michała i Świętego Jerzego.
- Takie samo odznaczenie otrzymał nie kto inny, jak... agent 007.
Daniel Craig jak James Bond
Daniel Craig wspomniany Order Świętego Michała i Świętego Jerzego otrzymał z rąk księżniczki Anny podczas ceremonii inwestytury na zamku Windsor we wtorek. Brytyjski aktor znany głównie z roli Agenta Jej Królewskiej Mości otrzymał go za wybitne zasługi dla kina i teatru.
Zdjęcie z wręczenia medalu zostało udostępnione przez oficjalne konto na Twitterze brytyjskiej rodziny królewskiej. "Oczekiwaliśmy pana..." – podpisano wymownie, nawiązując do tego, że takie samo odznaczenie otrzymał James Bond.
Order św. Michała i św. Jerzego został ustanowiony w 1818 roku. Z reguły przyznaje się go dyplomatom, ambasadorom oraz urzędnikom ministerstwa spraw zagranicznych wyższego rzędu czy osobom o wybitnych dokonaniach na arenie międzynarodowej.
To niejedyne honorowe odznaczenie, jakie odebrał Craig. Premiera ostatniego filmu o agencie 007 z jego udziałem zbiegła się z mianowaniem go oficerem Królewskiej Marynarki Wojennej. Agent Jej Królewskiej Mości również miał to odznaczenie.
Kariera Daniela Craiga
Daniel Craig przez piętnaście lat wcielał się w Jamesa Bonda. Na chwilę obecną wiadomo, że "Glass Onion" prawdopodobnie nie będzie ostatnim filmem z serii "Na noże", więc wszystko możliwe, że aktor znalazł kolejną stałą rolę po agencie 007.
Przypomnijmy, że ostatnim filmem, w którym Craig zagrał Agenta Jej Królewskiej Mości, było "Nie czas umierać" w reżyserii Cary'ego Fukunagi, który miało premierę w ubiegłym roku. W produkcji wystąpili także Léa Seydoux ("Zbrodnie przyszłości"), Rami Malek ("Mr. Robot"), Ralph Fiennes ("Czerwony smok"), Ben Whishaw ("Skandal w angielskim stylu") oraz Ana de Armas ("Głęboka woda").
"W 25. filmie z cyklu James Bond w końcu przestaje być człowiekiem, którego tak bardzo krytykował niegdyś Daniel Craig. Nieczułym hedonistą i dupkiem, który traktował kobiety jak zabawki, a świat jak plac zabaw. To już Bond, który ma swoje lata i nie chce udawać młodziaka. To Bond, któremu zależy" – pisała w swojej recenzji Ola Gersz.
Piosenka do filmu Billie Eilish "No Time To Die" została nagrodzona zarówno Oscarem, jak i Złotym Globem.