Ogórek nie wytrzymała po incydencie w biurze PiS. Wygłosiła monolog w TVP Info
- We wtorek 25 października młody mężczyzna próbował wedrzeć się do siedziby partii rządzącej przy ul. Nowogrodzkiej, domagał się spotkania z prezesem PiS
- To szczególnie poruszyło Magdalenę Ogórek, która postanowiła wygłosić mowę na antenie TVP Info, w której potępiła opozycję i media komercyjne
- Prezenterka pokusiła się o porównanie sytuacji do... narodzin nazizmu w Niemczech
Szokujące słowa Magdaleny Ogórek w TVP Info
25 października młody mężczyzna wtargnął do siedziby PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie. Domagał się spotkania z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Jak informuje TVP Info, mężczyzna był agresywny, kopnął w drzwi biura PiS i zaatakował ochroniarza. Na miejscu interweniowała policja.
Magdalena Ogórek postanowiła skomentować wrogie wtargnięcie na antenie TVP Info w programie "W tyle wizji". Mówiąc poważnym tonem, wprost do kamery, stwierdziła, że wydarzenia z Warszawy przypominają sytuacje z lat 30. w Niemczech, gdy Adolf Hitler dochodził do władzy.
– Tak to niestety jest, jak nienawiść wygrywa z brakiem programu. Jak góruje nad kompletną pustką i brakiem treści, którą trzeba czymś wypełnić. Niestety, historia widziała już takie przykłady. 1933 r. się kłania, kiedy to dehumanizowano, odsądzano od czci i wiary – stwierdziła dyplomowana historyczka.
Magdalena Ogórek wskazała też winnych zaistniałej sytuacji. Tu bez zaskoczeń, są nimi politycy opozycji na czele z Donaldem Tuskiem. – W tym momencie Donald Tusk i PO bardzo mocno multiplikując przekaz nienawiści, wkraczają na tę samą niebezpieczną, nienawistną drogę – stwierdziła.
Dostało się też "telewizji komercyjnej". Prezenterce ewidentnie nie podoba się, w jaki sposób dziennikarze telewizji publicznej prezentowani są w prywatnych mediach. Jej zdaniem ona i inni pracownicy Telewizji Polskiej są "dehumanizowani".
– Niestety sekunduje im (opozycji i Donaldowi Tuskowi - przyp. red.) telewizja komercyjna, dehumanizując dziennikarzy telewizji publicznej, nazywając nas telewizją rządową, telewizją reżimową, wskazując tych, którzy według nich powinni być zaatakowani – stwierdziła Ogórek.
Co wydarzyło się przy Nowogrodzkiej?
We wtorek 25 października 20-letni mężczyzna miał dostać się do budynku i krzyczeć do ochroniarza: "Wołaj Kaczyńskiego, bo cię zabiję". Mężczyzna miał być agresywny i kopać w drzwi. Około godziny 15.00 policja otrzymała zgłoszenie o niebezpiecznej sytuacji przy Nowogrodzkiej. W trakcie interwencji udało się zatrzymać mężczyznę. Obecnie śledczy wyjaśniają okoliczności zdarzenia.