Nowe fakty ws. napadu na spikerkę Izby Reprezentantów USA. Napastnik wspierał Trumpa

Agnieszka Miastowska
01 listopada 2022, 10:01 • 1 minuta czytania
W piątek 28 października mąż amerykańskiej przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi został brutalnie zaatakowany młotkiem. Jak już wiemy, celem napastnika miała być sama spikerka Izby Reprezentantów. Na jaw wyszły jednak nowe fakty – napastnik ostrzegał, że po spotkaniu z nim Nancy wyląduje na wózku inwalidzkim, co ma być ostrzeżeniem dla innych członków Kongresu.
Napad na Nancy Pelosi. Napastnik wspierał Trumpa, miał plastikowe kajdanki zz/NDZ/STAR MAX/IPx/Associated Press/East News

Atak na Nancy Pelosi

Jak już informowaliśmy w naTemat.pl mężczyzna, który zaatakował Nancy Pelosi nazywa się David DePape. To aktywny w internecie zwolennik teorii spiskowych, antyszczepionkowiec i sympatyk Donalda Trumpa.

Na swoich mediach społecznościowych podważał przegraną Trumpa w ostatnich wyborach w USA, wspierał także atak na Kapitol, który 6 stycznia 2021 roku przeprowadzili trumpiści. Zdaniem świadków w ostatnich dniach mężczyzna "nie kontaktował" z rzeczywistością, co ma odbicie w ataku, który przeprowadził (ostatecznie) na męża kongresmenki.

Na jaw wyszły nowe fakty dotyczące napastnika. Do domu kongresmenki przyszedł uzbrojony w dwa młotki (jednym z nich ciężko ranił jej męża), ale miał przy sobie też taśmę, sznur i co dziwne plastikowe, jednorazowe kajdanki.

Znamy też przebieg jego wtargnięcia do domu polityczki. Gdy zastał tam męża Pelosi, miał mu powiedzieć, że zaczeka na swoją ofiarę. Śledczym wyjaśniał, że planował połamać rzepki kobiecie, jeśli ta "nie wyjawiłaby kłamstw Partii Demokratycznej".

Dodał, że jeśli w wyniku zadanych przez niego obrażeń Nancy Pelosi do końca życia musiałaby jeździć na wózku inwalidzkim, to "pokazałoby to innym członkom Kongresu konsekwencje ich działań". Służby potwierdziły, że atak na Pelosiego był celowy, a sprawca i ofiara nie znali się wcześniej. Co ciekawe, szef policji San Francisco Bill Scott musiał zaprzeczać teoriom spiskowym na temat ataku na kongresmenke, które sprowokował nowy właściciel Twittera Elon Musk.

Na Twitterze zamieścił on bowime link do artykułu na portalu Santa Monica Observer sugerującego, że napastnik był męską prostytutką wynajętą przez Pelosiego.

Davidowi DePape zostały postawione zarzuty – próby uprowadzenia urzędnika federalnego oraz motywowanego zemstą ataku na członka najbliższej rodziny urzędnika państwowego. 42-latkowi śldeczy prawdopodobnie postawią też zarzuty stanowe. W tym momencie grozi mu już 50 lat więzienia.

Politycy potępiają atak na Nancy Pelosi

Na wieść o brutalnym ataku zareagowali amerykańscy politycy. Wśród nich był prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, którego informacja zastała podczas wizyty w Filadelfii. – To było nikczemne. Nie ma miejsca na takie postępki w Ameryce. Jest za dużo przemocy, przemocy politycznej, za dużo nienawiści i zaciekłości. Wystarczy (...) Każda osoba posiadająca sumienie powinna jasno i jednoznacznie sprzeciwić się przemocy w naszym życiu politycznym, niezależnie od tego, jakie są jej poglądy – powiedział Biden.