Bohaterka "Julie i Julia" nie żyje. W filmie o Julie Powell grała Meryl Streep
- Nie żyje słynna blogerka kulinarna Julie Powell.
- Powell na całym świecie rozsławił film "Julie i Julia", w którym zagrały Meryl Streep i Amy Adams.
- Śmierć blogerki w rozmowie z "The New York Timesem" potwierdził jej mąż Eric Powell.
Kim była Julie Powell?
Zmęczona pracą w korporacji Julie Powell w 2002 roku założyła bloga "Julie/Julia Project" na stronie salon.com. Powell opisywała w nim, jak przyrządza potrawy na podstawie wydanej w 1961 roku legendarnej książki kucharskiej Julii Child.
Strona bardzo szybko stała się popularna i zaledwie po paru miesiącach obserwowało ją 400 tys. osób. Już w 2005 roku na podstawie blogowych wpisów Julie wydała książkę "Julie and Julia: 365 Days, 524 Recipes, 1 Tiny Apartment Kitchen". Cztery lata później Powell wydała następną pozycję, w której Julie otworzyła się również na temat swojego małżeństwa.
Na początku 2022 roku Powell powróciła do blogowania, by komentować program "The Julia Child Challenge", emitowany na antenie Food Network. Zadaniem jego uczestników jest przygotowywanie przepisów z kultowej książki sprzed pięćdziesięciu lat.
Julie Powell nie żyje
Śmierć Julie potwierdził w rozmowie z "The New York Times" jej mąż Eric Powell. Mężczyzna przekazał, że jego żona zmarła w swoim domu w Oliverbridge niedaleko Nowego Jorku. Przyczyną śmierci było zatrzymanie akcji serca, ale na chwilę obecną nie wiadomo, dlaczego w ogóle do niego doszło. Powell miała 49 lat.
Film "Julie i Julia"
Na całym świecie Powell rozsławił film "Julie i Julia" w reżyserii Nory Ephron, który zadebiutował na ekranach kin w 2009 roku. W Julie wcieliła się Amy Adams ("Ostre przedmioty"), a w Julię Child Meryl Streep, która była nawet nominowana do Oscara za tę rolę.
Nie żyje syn Tima Rotha
To nie jedyne smutne wieści, które przekazały dziś zagraniczne media. W wieku 25 lat zmarł młody muzyk Cormac Roth, czyli syn Tima Rotha. Młody mężczyzna zmarł na nowotwór jądra.
"Był dziką i elektryczną kulą energii, a jego duch był wypełniony światłem i dobrocią (...) "Był również ucieleśnieniem dobroci. Delikatną duszą, która przyniosła wiele szczęścia i nadziei tym, którzy byli wokół niego" – napisała rodzina zmarłego w oświadczeniu opublikowanym na łamach magazynu "Variety".