"W sensie politycznym są to oligofrenicy". Tak Kaczyński obrażał przeciwników PiS

Natalia Kamińska
06 listopada 2022, 17:54 • 1 minuta czytania
W niedzielę prezes PiS pojawił się w woj. warmińsko-mazurskim. Po spotkaniu w Olsztynie udał się do Ostródy. Tam po raz kolejny padły obraźliwe słowa pod adresem opozycji. Chcąc obrazić ludzi przeciwnych rządom PiS, wykorzystał termin medyczny: oligofrenia.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński Fot. Piotr Molecki/East News

Jarosław Kaczyński od razu zaczął wspomniane spotkanie od ataków na opozycję. Jak stwierdził na początku, przyjeżdżając do Ostródy, słyszał hasła jak "Precz z Kaczorem dyktatorem", a potem gładko przeszedł do tłumaczenia zebranym, dlatego opozycja postępuje tak, a nie inaczej.

Jarosław Kaczyński znów obraża opozycję

– Zastanawiam się nad tym, jak wielki deficyt intelektualny musi odznaczać ludzi, którzy potrafią w takie rzeczy wierzyć – mówił. Dodał przy tym, że są w Polsce ludzie, którzy w to wierzą (wspomniane hasła), mimo że istnieje opozycja, która zapowiada, że powróci do władzy. – W samorządach wielka część władzy należy do opozycji, w tym władza w wielkich miastach – ubolewał.

Nie zapomniał wspomnieć o sądach. – Jak to powiedział poseł Neumann, nagrany przez własnych kolegów, a nie przez żadne służby, sądy są nasze – mówił Kaczyński. Następnie przekonywał, że jeśli spojrzeć na orzecznictwo, to sądy są po stronie Platformy Obywatelskiej, po stronie opozycji. Zaraz po tym zwrócił uwagę, że ludzie z dużymi pieniędzmi także są po tamtej stronie, czyli po stronie opozycji.

– I to jednocześnie jest dyktatura. Kim musi być człowiek, który w coś takiego wierzy? To jest człowiek, któremu jak się wmówi, to może w środku gorącego lata ubrać się w kożuch, bo mu się wmówi, że jest mroźna zima – taki przykład podał prezes PiS na poparcie swojego wywodu.

Kaczyński: Ci ludzie cierpią, jeżeli chodzi o intelektualne braki

– To może najlepsze porównanie pokazujące, jak bardzo tego rodzaju ludzie cierpią, jeżeli chodzi o intelektualne braki – dodał. Podkreślił, że używa z tym miejscu łagodnego języka, ale można by, jak stwierdził, użyć tutaj słowa oligofrenia.

Jak wyjaśnił zebranym, jest to "chorobliwie obniżona inteligencja". – Można powiedzieć, że w sensie politycznym są to oligofrenicy – podsumował ten wątek.

Według słownika PWN oligofrenia jest stanem niedostatecznej sprawności intelektualnej wskutek niedorozwoju lub uszkodzenia we wczesnym dzieciństwie tkanki mózgowej.

Z kolei wcześniej w Olsztynie Jarosław Kaczyński zdradził, jak polski rząd zamierza uzyskać odszkodowania wojenne od Niemiec. – Przygotowujemy już filmy na ten temat, chociaż oczywiście chwilę to potrwa. Szykujemy wielką operację mediową na skalę światową - ujawnił.

Jak tłumaczył, chodzi o to, aby uświadomić jak, wyglądała niemiecka okupacja Polski. – Na Zachodzie wielu sądzi, że dostaliśmy jakieś odszkodowania. Jeżeli cokolwiek weszło do świadomości Europejczyków, to to, że na terenie Polski mordowani byli Żydzi. A Polacy i inne narodowości też ginęli – przekonywał.