PiS chce zalegalizować "dawanie w szyję" na dworcach. Ujawniono planowane zmiany

Natalia Kamińska
09 listopada 2022, 22:03 • 1 minuta czytania
Jarosław Kaczyński martwił się ostatnio, że Polki za dużą piją i dlatego nie rodzą dzieci. Tymczasem okazuje się, że posłowie PiS... chcą, aby na dworcach kolejowych i autobusowych picie alkoholu stało się legalne. Właśnie ujawniono projekt ustawy wprowadzającej zmiany w tej kwestii.
PiS chce zmienić przepisy dot. picia na dworcach. Fot. Karolina Misztal/REPORTER

Obecnie Polki i Polacy, którzy czekają na pociąg czy autobus, nie mogą pić alkoholu w gastronomi na dworcach. Budynki na dworcach objęte są bowiem zakazem sprzedaży wszelkiego alkoholu. To się wkrótce może zmienić.

PiS chce zmienić przepisy ws. picia alkoholu na dworcach

Prawo i Sprawiedliwość chce tak zmienić przepisy, aby było dozwolone picie piwa i alkoholi niskoprocentowych typu cydru. Projekt ustawy o zmianie ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych wpłynął do Sejmu z komisji spraw nadzwyczajnych 22 września.

Pierwsze czytanie odbyło się 6 października, ale go do tej pory nie dokończono. Tak wynika z informacji na stronie Sejmu. Założeniem projektu jest możliwość sprzedaży i konsumpcji piwa oraz napojów o zawartości 4,5 proc. alkoholu w lokalach gastronomicznych na dworcach w Polsce.

"Projektowana zmiana jest likwidacją prawnego reliktu, zmniejszy ograniczenie wolności działalności gospodarczej, zwiększy natomiast atrakcyjność, a tym samym zainteresowanie prowadzeniem działalności gospodarczej w budynkach dworców, przez co przyczyni się również do większych wpływów z tytułu podatków dochodowych" – czytamy w uzasadnieniu projektu.

PiS nie wyklucza też dalszego łagodzenia tych przepisów

To jednak nie wszystko. PiS nie wyklucza także dalszej liberalizacji wspomnianych przepisów.

"Ocena ex post proponowanej zmiany pozwoli odpowiedzieć na pytanie, czy zasadne jest dalsze ograniczenie obowiązującego w tym zakresie zakazu i pozwolenie na sprzedaż, podawanie i spożywanie w lokalach gastronomicznych na dworcach wszystkich rodzajów alkoholu, podobnie jak (co ma już miejsce teraz) w międzynarodowych portach lotniczych i portach morskich" – wyjaśniono w tym projekcie.

Przypomnijmy jeszcze słynną ostatnio wypowiedzieć prezesa PiS o piciu Polek. – I tutaj niestety trzeba powiedzieć parę słów gorzkich... Jeżeli się utrzyma taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety piją tyle samo co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie – uważa Jarosław Kaczyński.

I dodał: "To też na pewno nie służy temu, żeby decydować się na macierzyństwo. Ja nie jestem zwolennikiem bardzo wczesnego macierzyństwa, no bo kobieta też musi dojrzeć do tego, żeby być dobrą matką. Ale, no, jak się do 25. roku daje w szyję".

PiS w ostatnich dniach próbował jakoś przykryć tę wypowiedź. I tak sekretarz generalny PiS-u Krzysztof Sobolewski zapowiedział, że w ciągu najbliższych tygodni do Sejmu ma wpłynąć projekt ustawy, która ma doprowadzić do zmniejszenia problemu, jakim jest alkoholizm w Polsce. Wstępne decyzje w sprawie miały już zapaść.