Chodakowska chłodno o Lewandowskiej. "Na tym etapie zakończyłam znajomość"
- Anna Lewandowska i Ewa Chodakowska to najpopularniejsze guru fitness w polskim show-biznesie promujące zdrowy tryb życia
- Od lat pracują w tym samym zawodzie, jednak żadna z nich nigdy nie skomentowała plotek na temat ich rzekomej rywalizacji
- Ewa Chodakowska w ostatnim czasie udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała, co sądzi na temat żony popularnego piłkarza
Anna Lewandowska to jedna z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych kobiet polskiego, a także zagranicznego show-biznesu. Choć większość może uważać, że jej funkcja to "zawód żona" dzięki małżeństwu z Robertem Lewandowskim, gwiazdą FC Barcelony, to swoją popularność zdobyła głównie dzięki osobistym osiągnięciom.
Sportsmenka przez wiele lat osiągała sukcesy w karate. Po zakończeniu zawodowej kariery sportowej skupiła się na promowaniu zdrowego trybu życia w internecie i nie tylko, a także jest właścicielką własnej marki fitness. Jej największą konkurentką w branży jest bez wątpienia Ewa Chodakowska. Mimo że panie nigdy nie komentowały plotek na temat rzekomej rywalizacji, nic też nigdy nie wskazywało na zawarcie przyjaźni.
Czytaj także: Anna Lewandowska wyznała, że straciła ciążę. Rozczulająca reakcja mamy Roberta
Ewa Chodakowska chłodno o Annie Lewandowskiej. Co je łączy, a co dzieli?
Po wielu latach jedna ze sportsmenek przerwała milczenie. Ewa Chodakowska w jednym z najnowszych wywiadów wyznała co sądzi o Annie Lewandowskiej. Trenerka nie szczędziła słów i powiedziała chłodno o jej stosunku do jednej z najpopularniejszych WAGs na świecie.
Poznałyśmy się i ja na tym etapie zakończyłam znajomość. To nie jest tak, że to jest konflikt interesów czy jakiś inny. Czasem coś klika, a czasem nie. Tutaj nie ma konfliktu. To jest czasem kwestia energii, systemu wartości.
Czytaj także: Ciężki czas Chodakowskiej. Jej pomysł krytykuje Qczaj i fanki rywalki
Chodakowska odniosła się również do spekulacji na temat rzekomej rywalizacji pomiędzy trenerkami fitness. Podkreśliła, że często spotykane przez nią osoby, zaczynają rozmowę od krytykowania żony Roberta Lewandowskiego.
"Bardzo często mam takie sytuacje, zupełnie serio, gdzie jestem na jakimś bankiecie, evencie i ktoś podchodzi do mnie i zaczyna rozmowę od osoby wyżej wymienionej i jedzie po niej. Moja reakcja: 'bardzo źle zaczęłaś/ bardzo źle zacząłeś'. Odwracam się na pięcie i odchodzę. Jeżeli chodzi o rywalizację, niech to będzie sportowa rywalizacja" – podkreśliła dosadnie sportsmenka.
Czytaj także: Lewandowska skradła show. Fotoreporterzy zachwyceni żoną gwiazdy Barcelony
Mimo że rywalizacji nie ma pomiędzy propagatorkami zdrowego trybu życia, Ewa Chodakowska zaznaczyła jednak w trakcie rozmowy, że to ona jako pierwsza zaczęła działać w tej branży.