Biało-Czerwoni znowu musieli zmienić plany. Odwołany sparing kadry tuż przed mundialem

Maciej Piasecki
15 listopada 2022, 11:04 • 1 minuta czytania
Mocno pod górkę układają się krótkie przygotowania reprezentacji Polski piłkarzy do zbliżającego się mundialu w Katarze. Najpierw doszło do niespodziewanej awarii na PGE Narodowym im. Kazimierza Górskiego. Teraz okazuje się, że ze względu na przenosiny z obiektu na obiekt, Polakom wypadnie jeden ze sparingów.
Robert Lewandowski i jego koledzy z reprezentacji Polski nie mają szczęścia. Z dnia na dzień ich plan ulega zmianie. Fot. Beata Zawadzka/East News

Od poniedziałku w Warszawie zgrupowana jest piłkarska reprezentacja Polski. Drużyna prowadzona przez trenera Czesława Michniewicza już w czwartek 17 listopada wyrusza na mundial w Katarze. Docelowa impreza tego roku będzie dużym wyzwaniem dla polskiego futbolu w wydaniu reprezentacyjnym. Biało-Czerwoni wyjście z grupy na mistrzostwach świata czekają od 1986 roku. Do fazy pucharowej mundialu awansowała wówczas drużyna prowadzona przez trenera Antoniego Piechniczka.

Zanim jednak Polacy zagrają na MŚ 2022, w planach drużyny narodowej pojawiło się sporo nieoczekiwanych komplikacji. Kilka dni temu poinformowano, że Biało-Czerwoni nie zagrają na PGE Narodowym im. Kazimierza Górskiego. Okazało się, że doszło do poważnego pęknięcia konstrukcji warszawskiego stadionu.

– Był to dla nas olbrzymi szok. Nie spodziewaliśmy się, że taka sytuacja może się wydarzyć. To skomplikowało nam plany, ale jesteśmy doświadczoną federacją i dość szybko zdołaliśmy przenieść całą organizację na inny obiekt – przyznał w rozmowie z Polsatem Sport rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski.

Ostatecznie Polacy zagrają na stadionie Legii Warszawa, czyli obiekcie dwa razy mniejszym od Narodowego. Bezpieczeństwo w tej sytuacji jest jednak priorytetem.

– Zobaczymy Bednarka, Glika, Krychowiaka, Żurkowskiego i Świderskiego. Nie wiem jeszcze w jakim wymiarze czasowym. Ja zobaczę na ile będę mógł na nich liczyć podczas mundialu. Czy od początku, czy na zmianę? To będzie dla nas odpowiedź. Chcę jednak też zobaczyć zespół grający w dwóch różnych ustawieniach, czyli mówimy o trójce i dwójce stoperów – odnosił się do środowego meczu w Kanale Sportowym selekcjoner Biało-Czerwonych.

Kadra odwołała czwartkowy sparing

Polacy początkowo z reprezentacją Chile mieli rozegrać swój przedostatni sprawdzian. Okazuje się jednak, że brak Narodowego sprawił, że w czwartek gracze, którzy nie zagrają w środę, nie będą mieć okazji do sparingowej gry z młodzieżą Legii Warszawa.

Pierwotnie Biało-Czerwoni w czwartek o godzinie 10:00 mieli zmierzyć się ze stołecznym zespołem, na co dzień grającym w Centralnej Lidze Juniorów. Miał to być zamknięty sparing, gra kontrolna złożona z dwóch połów po 30-35 minut. Ci, którzy nie zagrają w środę z Chile, będą zatem musieli obejść się smakiem.

Jaki jest powód? Brak dostępnego Narodowego sprawia, że gra na głównej płycie Legii dzień po meczu nie ma sensu, a boczne boisko byłych mistrzów Polski, jest obecnie zbyt grząskie, jak przekonał sam selekcjoner. Wyjazd poza Warszawę nie ma za to sensu, bo Biało-Czerwoni już o godzinie 14:00 wylatują do Kataru.

– W sobotę 18 listopada będzie jedyny dzień, gdzie możemy mocniej popracować. To będzie trzy dni przed wtorkowym meczem. I to będzie wszystko. Potem będzie już tylko podtrzymanie, stałe fragmenty gry i taktyka. Ja mam świadomość, że nie da się zepsuć formy, w jakiej piłkarze przyjadą po graniu ligowym. Ten układ na mundialu jest zresztą tak, jak w klubach. Dlatego nie ma czasu dla tych piłkarzy, którzy nie grają, oprócz tych niezbędnych, dla których nie ma alternatywy – dodawał w rozmowie z Mateuszem Borkiem trener Polaków.

Konferencja z Michniewiczem i Bielikiem

We wtorek pierwsza okazja do posłuchania jednego z kadrowiczów przed MŚ 2022. Na konferencji prasowej obok Michniewicza pojawi się bowiem Krystian Bielik. Pomocnik grający w angielskim Birmingham City to jedna z najważniejszych postaci dla selekcjonera. Bielik odegrał znaczącą rolę w barażowym zwycięstwie nad Szwecją (2:0), który w marcu dał Polakom przepustkę na katarski mundial.

Oprócz spotkania z przedstawicielami mediów (g. 16:15), Biało-Czerwoni zaliczą jednostkę treningową na bocznym boisku Legii. Dzień później już na głównej płycie stołecznego klubu przyjdzie sprawdzić się po raz ostatni przed podróżą do Kataru.

Towarzyski mecz z reprezentacją Chile w środę (tj. 16.11) rusza o godzinie 18:00 na stadionie Legii przy ulicy Łazienkowskiej 3. Transmisję z pojedynku przeprowadzi TVP 1 oraz TVP Sport.