"Łysy z FIFA" znowu się skompromitował. Żenujący apel Infantino w sprawie wojny w Ukrainie

Maciej Piasecki
15 listopada 2022, 12:58 • 1 minuta czytania
Festiwal hipokryzji w wykonaniu FIFA trwa w najlepsze. Szef światowej federacji futbolu Gianni Infantino po raz kolejny zabrał głos w sprawie wojny w Ukrainie. Niestety, ponownie były to słowa bulwersujące i niemające zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością. Szwajcar zaapelował m.in. o miesięczne zawieszenie broni.
Gianni Infantino zalicza coraz większe wpadki podczas publicznych wystąpień. Czym zaskoczy na otwarcie MŚ 2022? Fot. WILLIAM WEST/AFP/East News

Mundial w Katarze jeszcze na dobre się nie rozpoczął, a już wybuchło wystarczająco dużo skandali związanych z listopadowo-grudniowymi mistrzostwami świata. Właściwie codziennie pojawiają się nowe zaskakujące doniesienia oraz skandaliczne wypowiedzi ze strony ludzi, bezpośrednio mających wpływ na organizację i całościowy obraz turnieju.

Przykład?

– Nie jestem radykalnym muzułmaninem. Homoseksualizm określamy jednak jako "haram". To dla nasz wszystko to, co zakazane. Dlaczego tak uważam, że homoseksualizm to "haram"? Bo to defekt mózgu – przyznał Khalid Salman, ambasador katarskiego mundialu.

Jego opinię zarejestrowały kamery niemieckiego ZDF w specjalnym reportażu z Kataru.

Swoje dołożył również były szef FIFA. W 2010 roku światowa centrala wybrała Rosję oraz Katar do miana państw-gospodarzy mundialów w latach 2018 i 2022. Sepp Blatter przyznał w niedawnym wywiadzie dla "Tages-Anzeiger", że Katar jako kraj-gospodarz był błędem.

– To za mały kraj. Piłka nożna i mistrzostwa świata są na niego za duże. [...] Wybór Kataru był błędem. Wówczas zgadzaliśmy się w komitecie wykonawczym, że Rosja dostanie turniej w 2018 roku, a USA w 2022 – wyjawił Blatter.

Dodatkowo Szwajcar dodał, że prawa do organizacji mundialu zostały kupione przez Katarczyków. Transakcja miała opiewać nawet na około 15 miliardów dolarów.

Infantino apeluje o zawieszenie broni w Ukrainie

To jednak nie koniec rewelacji związanych z MŚ. Skoro organizatorem jest FIFA, trudno nie łączyć słów jej obecnego szefa z nadchodzącym turniejem. Gianni Infantino ponownie wziął sprawy w swoje ręce, tym razem zabierając głos podczas szczytu G20, który aktualnie odbywa się na indonezyjskiej wyspie Bali.

Słowa Szwajcara opublikował w mediach społecznościowych Rob Harris ze Sky News.

– Mam prośbę, żebyście pomyśleli o tymczasowym zawieszeniu broni na jeden miesiąc. Właśnie na czas trwania mistrzostw świata. Albo o cokolwiek, co prowadziłoby do wznowienia dialogu, który jest pierwszym krokiem do pokoju – powiedział szef FIFA.

– Piłka nożna to siła dla dobra. Nie jesteśmy naiwni, wiemy, że futbol nie rozwiąże światowych problemów. Ale jesteśmy tu właśnie po to, żeby o tym rozmawiać. Jako organizacja sportowa skupiamy się na sporcie, ale wiemy też, że on może zjednoczyć świat. A mundial może stać się pozytywnym gestem, nadzieją na przyszłość – przyznał Infantino.

Order od Putina nadal w rękach szefa FIFA

Trudno jest sobie wyobrazić, w jaki sposób wojna w Ukrainie miałaby nagle się zatrzymać, akurat ze względu na mundial w Katarze. Słowa Infantino to wręcz skandaliczny populizm. Warto bowiem przypomnieć, że Władimir Putin uhonorował kilka lat temu Szwajcara rosyjskim Orderem Przyjaźni.

Infantino kilka lat temu został zapytany o wyróżnienie od Putina. Rosyjski dyktator tak właściwie od 2014 roku prowadzi wojenną ofensywę na terenie Ukrainy. Niestety, wówczas szef FIFA nabrał wody w usta, odpowiadając ostatecznie frazesem.

– Cały czas myślimy o roli sportu w jednoczeniu ludzi w pokoju z różnych skonfliktowanych państw. Wierzę, że sport łączy ludzi. Futbol to ich życie. Nie mówię tu o jednostkach, tylko o wszystkich z całego świata. Myślami jestem przy osobach dotkniętych konfliktem – powiedział szef najbardziej znanej federacji piłkarskiej na świecie.

"Krwawy" mundial w Katarze

Infantino nie przeszkadza również to, że w Katarze zginęło według (nie)oficjalnych danych około 7000 tysięcy robotników. Każde z istnień zostało poświęcone po to, żeby zorganizować krwawe, piłkarskie igrzyska na koniec roku.

Czy szef FIFA wspomniał o tym choćby jednym zdaniem? Niestety, też nie.

– Tegoroczne mistrzostwa świata będą najlepszymi w historii. Cały świat zjednoczy się tutaj, w Katarze. Przyjaciele, to wy sprawiliście, że to jest możliwe. Tu wszyscy jesteśmy zwycięzcami – można było usłyszeć w zamian, m.in. podczas losowania grup mundialowych.

Trudno zatem traktować słowa Infantino jako coś więcej, niż formułkę wypowiedzianą po to, żeby umyć ręce od tematu. Choć Rosja została zawieszona w rozgrywkach UEFA oraz FIFA, zarówno reprezentacyjnie, jak i klubowo, to problem nadal istnieje. Wielu rosyjskich działaczy znajduje się na wysokich stanowiskach w futbolu i trzęsie olbrzymimi pieniędzmi.

O tym Infantino również nie wspomniał podczas szczytu G20.