Puśćmy na chwilę wodze fantazji. Co musiałoby się stać, żebyśmy z Kataru wrócili... z medalem?

Krzysztof Gaweł
20 listopada 2022, 08:51 • 1 minuta czytania
Czy polscy piłkarze mogą wrócić z Kataru z medalem mistrzostw świata? Wiem, co pomyślicie i co napiszecie, że to czyste szaleństwo. Ale przecież sport to idealne miejsce na takie spekulacje i na odrobinę szaleństwa. Na marzenia, a tych nikt nie może nam odebrać, zwłaszcza gdy piłka nadal jest w grze, a my mamy w składzie Roberta Lewandowskiego. No to którędy po złoty medal panie i panowie? Proszę bardzo, oto nasza droga (przez mękę).
Medal Biało-Czerwonych w Katarze? To będzie droga przez mękę, możemy zagrać na przykład z Anglikami Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Reprezentacja Polski już za chwilę rozpocznie zmagania w grupie C piłkarskich mistrzostw świata. Nasz zespół w XXI wieku jeszcze nigdy nie awansował z mundialowej grupy i na trzy starty w MŚ trzy razy doznał klęski. Czy teraz uda się nam odczarować zły los i wreszcie napisać historię? Większość kibiców i ekspertów ocenia szanse Biało-Czerwonych bardzo nisko, ale to nie znaczy, że i tym razem musimy przegrać turniej. Lekko nie będzie.

Ale w piłce nie takie rzeczy już widziano, a jak to w sporcie, nie zawsze 1+1 równa się 2, prawda? Czasem wygrywają nie ci, którzy grają pięknie i porywająco, ale zespoły do bólu skuteczne, konsekwentne i mało efektowne. Czy Polaków stać na taki występ w mistrzostwach? Tego nie wiemy, ale jeśli masz w drużynie Roberta Lewandowskiego i kilku naprawdę niezłych graczy, to masz prawo marzyć. Sprawdzamy więc, jak wygląda nasza droga do medalu MŚ.

Katar 2022 – jak wygląda droga do medalu reprezentacji Polski?

Przede wszystkim musimy awansować z grupy C, co wcale nie będzie takie łatwe. Kluczowe jest pierwsze spotkanie z Meksykiem, które trzeba wygrać – albo raczej nie wolno go przegrać. Jeśli wygramy, będziemy w świetnej sytuacji, bo wtedy trzeba będzie pokonać Arabię Saudyjską i awans do 1/8 finału będziemy mieć w rękach. Remis oznaczać będzie komplikacje i konieczność wbicia Arabom jak największej liczby bramek. Porażka? To będzie w zasadzie koniec marzeń.

Zakładając korzystny wynik i fakt, że po dwóch meczach możemy mieć cztery lub sześć punktów, możemy myśleć o starciu z Argentyną na koniec zmagań w grupie. Z gigantem zagramy wtedy o pierwsze miejsce w stawce i teoretycznie łatwiejszego rywala w fazie pucharowej. Jeśli zremisujemy z Meksykiem, wówczas nawet punkt wyszarpany Albicelestes będzie cenny, bo pomoże nam przeskoczyć ekipę El Tri. Porażka w tym przypadku może nam zaskodzić. I wtedy liczyć się będą bramki strzelone i stracone w trzech meczach.

Jeśli Polacy awansują do drugiej fazy mistrzostw, wówczas czeka nas starcie o ćwierćfinał MŚ z jedną ekipą z grupy D, czyli Francją, Danią, Australią albo Tunezją. Faworytami są tutaj oczywiście ekipy z Europy, ich bezpośredni mecz będzie miał zapewne kluczowe znaczenie dla losów pierwszej lokaty w grupie. Dlaczego to ważne? Zwycięzca naszej grupy C (stawiamy, że będzie nim Argentyna) zagra w 1/8 finału z drugą ekipą grupy D (naszym zdaniem z Francuzami). Druga ekipa w grupie C (Polska!) stawi czoła najlepszej w D (uważamy, że będą tą ekipą Duńczycy, którzy mają mocniejszy zespół od mistrzów świata).

Zakładamy na potrzeby tej analizy, że faworyci wygrywają swoje mecze do końca mundialu.

Katar 2022 – z kim reprezentacji Polski może zagrać w ćwierćfinale, półfinale i finale?

Awans z grupy na danym miejscu oznaczać będzie nie tylko wybór rywala w czwartym meczu na turnieju, ale też ścieżki do finału, bo cała drabinka turnieju została już rozpisana mecz po meczu. Jeśli zajmiemy drugie miejsce i w 1/8 finału w jakiś sposób uporamy się z Duńczykami, czekać nas będzie starcie z kolejnym gigantem. A będzie nim Anglia, która powinna wygrać grupę B i bez większych przygód przedostać się do ósemki. Wtedy czekałby nasz zespół prawdziwy klasyk futbolu.

Trudniejsza droga Polaków do złota MŚ

I teraz już musimy mocno popuścić wodze fantazji i założyć, że Biało-Czerwoni rozgrywają turniej życia i najlepszą imprezę w XXI wieku. Wyrzuciliśmy za burtę Duńczyków, udało się nam uporać z Anglikami, jesteśmy w czwórce proszę państwa. Co dalej? Nasza drabinka sprawi, że trafiamy na Belgów, Niemców albo Portugalię. Analizując na chłodno najwyżej stoją szanse na półfinał Portugalczyków, więc to z nimi bijemy się o finał MŚ. Wielki rewanż za Euro 2016 i może nawet kolejny horror w karnych. Kto w finale? Argentyna lub Brazylia.

Ależ to byłby piękny scenariusz, prawda? A co jeśli nasz zespół wygra grupę C... No dobra, znów musimy zaszaleć i dać pracować wyobraźni kibica. W 1/8 finału zagramy z drugą ekipą grupy D, czyli Francuzami. Jeśli ogramy mistrzów świata, czekać w ćwierćfinale będą zapewne Holendrzy, a potem w czwórce Brazylia lub Hiszpania. Finał mundialu może być w takim układzie starciem z Portugalią albo Argentyną, której szanse oceniamy wysoko. No dobra, ale dla nas finał obędzie się dużo wcześniej, już 22 listopada z Meksykiem.

Łatwiejsza droga Polaków do złota MŚ

Katar 2022 – gdzie będzie mieszkać reprezentacja Polski?

Nasi piłkarze są już na miejscu i szykują się do rywalizacji w MŚ. W Katarze zamieszkali w Ezdan Palace Hotel w Dausze, czyli pięciogwiazdkowym obiekcie w sercu stolicy. Obiekt powstał specjalnie z myślą o mundialu i oferuje gościom trzy restauracje, basen, centrum fitness oraz spa. Jest też pięć sal konferencyjnych, a boisko treningowe znajduje się bardzo blisko. Dzięki temu nasi piłkarze mają wszystko na miejscu i nie muszą się martwić o to, jak i kiedy dojechać na stadion, czy jak wypoczywać pomiędzy meczami. PZPN wybrał obiekt już wiosną. 

Katar 2022 – kiedy gra reprezentacja Polski? 

Reprezentacja Polski rozegra na mundialu w Katarze trzy mecze w pierwszej fazie turnieju. Biało-Czerwoni w grupie C zmierzą się kolejno z Meksykiem 22 listopada, Arabią Saudyjską 26 listopada i z Argentyną 30 listopada. Celem naszej drużyny jest awans do fazy pucharowej MŚ i występ przynajmniej w 1/8 finału. Faworytem są Albicelestes, a Polacy o drugie miejsce premiowane awansem powalczą zapewne z Meksykanami. 

Piłkarskie mistrzostwa świata 2022 ruszają już 20 listopada meczem Katar - Ekwador, a nowych mistrzów globu poznamy 18 grudnia, gdy w Lusail odbędzie się finał mundialu. Po raz pierwszy w historii mundial odbywać się będzie w kraju arabskim i pierwszy raz w tak małym państwie, jak Katar. Kontrowersji wokół MŚ jest mnóstwo, ale FIFA jest głucha na głosy krytyki i zapewnia, że to będą niezapomniane mistrzostwa.