Wpadka z narodowością Michniewicza. Meksykańscy dziennikarze rozczarowani polską kadrą

Maciej Piasecki
17 listopada 2022, 14:26 • 1 minuta czytania
Konkurencja nie śpi, a obserwuje poczynania Biało-Czerwonych. Meksykańscy dziennikarze z uwagą spoglądali na mecz Polski z Chile (1:0), starając się wyciągnąć jakieś wnioski przed mundialem. Meksykanie byli rozczarowani tym, co zobaczyli, a dodatkowo ich zdaniem Czesław Michniewicz jest... Białorusinem.
Czesław Michniewicz prowadzi reprezentację Polski od stycznia 2022 roku. MŚ będą jego największym wyzwaniem. Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Napięcie przed meczem Polska – Meksyk wzrasta. Dla obu reprezentacji będzie to kluczowe spotkanie na mundialu w Katarze. Polacy w środę zaliczyli ostatni sprawdzian przed MŚ 2022, wygrywając w towarzyskim spotkaniu z Chile. Rozstrzygnięcie dał gol autorstwa Krzysztofa Piątka z samej końcówki meczu. Trzeba przyznać otwarcie, że nie było to porywające widowisko, a wygrana Polaków (1:0) była dosyć szczęśliwa.

Meksykańscy dziennikarze obserwowali pojedynek na stadionie Legii Warszawa. Jak możemy przeczytać na portalu Enfoquenoticias.com.mx, mecz Biało-Czerwonych nie powalił na kolana mediów z Meksyku. Co więcej, Meksykanie byli rozczarowani tym, co zobaczyli w Warszawie.

"Ostatni sparing przed pierwszym grupowym meczem Polski z Meksykiem nie pozostawił dobrych emocji w drużynie prowadzonej przez Czesława Michniewicza. Białoruski trener postawił na jedenastkę z kilkoma znaczącymi nieobecnościami, a jego pomysł na skład doprowadził do usypiającego pojedynku dla publiczności, która udała się na Stadionie Wojska Polskiego w Warszawie." – możemy przeczytać na meksykańskiej stronie.

Właśnie, "białoruski trener" to dosyć niefortunne określenie względem Czesława Michniewicza. Meksykańscy dziennikarze najprawdopodobniej zasugerowali się miejsce urodzenia selekcjonera Biało-Czerwonych. Michniewicz urodził się bowiem w Brzozówce, na terenie obecnej Białorusi, a dawniej jeszcze na obszarach ZSRR.

"Urodziłem się 12 lutego 1970 r. w Brzozówce na terenie obecnej Białorusi. Młodość spędziłem w Biskupcu Pomorskim, a w 1985 r. przyjechałem na polskie Wybrzeże do szkoły." – można przeczytać na stronie internetowej trenera Polaków. Nieco zakurzonej, choć nadal funkcjonującej pod adresem Michniewicz.com.pl.

Polacy nie odkryli kart przed Meksykiem?

Meksykańscy dziennikarze nie ukrywają, że wpływ na postawę Polski w meczu z Chile miał eksperymentalny skład zaproponowany przez selekcjonera. Michniewicz zakładał jednak jeszcze przed meczem, że szanse dostaną ci, którzy grali w ostatnim czasie mniej bądź wcale.

Dziennikarze z kraju naszego rywala na MŚ wyliczyli trzy groźne sytuacje ze strony Chile. Za każdym razem doceniali jednak klasę bramkarską Łukasza Skorupskiego. Dodatkowo podkreślono, że to bardzo przeciętne widowisko, wręcz "mecz do zapomnienia", skwitował skutecznym trafieniem Piątek. A to zasługuje na uwagę, bo napastnik wszedł z ławki rezerwowych i dał wartościową zmianę.

Piłkarskie mistrzostwa świata rozpoczną się już w najbliższą niedzielę, tj. 20 listopada. Pierwszym spotkaniem turnieju będzie pojedynek gospodarzy, Kataru, przeciwko Ekwadorowi. Mecz rozpocznie się o godzinie 17:00. Biało-Czerwoni na swoje spotkanie muszą poczekać do wtorku, tj. 22 listopada. Polacy zmierzą się na otwarcie zmagań z Meksykiem (g. 17:00).