Zadziwiające zachowanie katarskich kibiców. Po prostu poszli sobie do domów

Krzysztof Gaweł
20 listopada 2022, 20:21 • 1 minuta czytania
Katarscy kibice musieli przełknąć bardzo gorzką pigułkę w niedzielny wieczór. W meczu otwarcia piłkarskiego mundialu przegrali 0:2 (0:2) z Ekwadorem i nawet przez chwilę nie mieli szansy na to, by osiągnąć korzystny rezultat. Taki obrót spraw rozzłościł fanów gospodarzy, którzy zaczęli masowo opuszczać trybuny Al Bayt Stadium. Czegoś takiego w historii mistrzostw świata jeszcze nie było.
Zadziwiające zachowanie katarskich kibiców. Po prostu poszli sobie do domów w trakcie meczu Fot. Andrzej Iwanczuk/Sport/REPORTER

Czegoś takigo nikt się chyba nie mógł spodziewać podczas meczu otwarcia piłkarskich mistrzostw świata. Katar 12 lat szykował się na ten jeden dzień, ale jego reprezentacja spisała się bardzo słabo w starciu z Ekwadorem, który jest klasową drużyną, ale do piłkarskich gigantów nie należy. Ekipa z Ameryki Południowej wypunktowała jednak rywali bez większych problemów.

Katar 2022 – mecz otwarcia dla Ekwadoru, klęska Katarczyków

Ekwador w niedzielny wieczór rządził na murawie Al Bayt Stadium w mieście Al Chaur, a zwycięstwo zapewnił sobie w nieco ponad pół godziny. Już w 3. minucie meczu gola strzelił Enner Valencia, ale po analizie VAR arbiter Daniele Orsato gola nie uznał, dopatrując się pozycji spalonej. Drugiego gola lider La Tri strzelił w 16. minucie z rzutu karnego i tym razem nikt nie miał wątpliwości, że bramka była prawidłowa. Tak samo jak trzecia, taz 31. minuty meczu.

Katarczycy byli do przerwy bezradni, ale po zmianie stron wydawało się, że ruszą do ataku i powalczą choćby o historycznego gola w swoim debiucie na mundialu. Nic z tego, zespół Feliksa Sancheza raził bezradnością, oddał raptem dwa groźne, ale niecelne strzały, a poza tym na murawie nie był w stanie zrobić nic sensownego. Ekwadorczycy zasłużenie zgarnęli pierwsze zwycięstwo w zmaganiach grupy A, gdzie zagrają jeszcze Holandia i Senegal.

Katar 2022 – kibice gospodarzy po prostu wyszli ze stadionu

Taki obrót spraw rozwścieczył kibiców z Kataru. Już przed przerwą pojawiały się na trybunach gwizdy i buczenie, jako wyraz dezaprobaty wobec gry miejscowych. Kibice z Ekwadoru świętowali i bawili się w najlepsze, a dumni Katarczycy mieli nosy zwieszone na kwitnę. Gdy po godzinie gry widać było, że w meczu przełomu nie będzie, zaczęli wychodzić ze stadionu i wracać do domów. Czegoś takiego chyba na mundialu nie było.

W kilkanaście minut trybuny Al Bayt Stadium po prostu opustoszały, a po końcowym gwizdku Katarczyków po prostu już na miejscu nie było. Nie licząc załamanych piłkarzy. Kuriozum, bo o miejsca na mecz otwarcia kibice zwykle walczą zaciekle i płacą wielkie pieniądze. A tu bogaci Katarczycy, gdy ich drużynie nie wychodziło nic, po prostu poszli, pojechali czy polecieli do domów. Zapewne nie byli zadowoleni.

A oni płacą ciężkie pieniądze - stać ich, bo żeby wybrać się na mecz mundialu trzeba być najczęściej osobą majętną - i oczekują sukcesów. Wydali na ten turniej ponad 220 miliardów dolarów! A gdy tych nie ma, do czego nie są za bardzo przyzwyczajeni, to zaczynają się problemy i niezdowolenie. To okazali właśnie w ten, a nie inny sposób. Dla kibiców w innych częściach świata to niepojęta postawa, prawda?

Katar 2022 – kiedy i z kim zagra reprezentacja Polski

Mundial dla nas wyjątkowy, bo znów zagra w nim reprezentacja Polski. Po raz czwarty w XXI wieku, a po raz pierwszy z celem awansu do 1/8 finału, co nie udało się nam od 1986 roku. Reprezentacja Polski rozegra na mundialu w Katarze trzy mecze w pierwszej fazie turnieju. Biało-Czerwoni w grupie C zmierzą się kolejno z Meksykiem 22 listopada, Arabią Saudyjską 26 listopada i z Argentyną 30 listopada. Celem naszej drużyny jest awans do fazy pucharowej MŚ i występ przynajmniej w 1/8 finału. Faworytem są Albicelestes, a Polacy o drugie miejsce premiowane awansem powalczą zapewne z Meksykanami.