Utalentowany 20-latek z Wolfsburga zagra w pierwszym składzie. Kim jest Jakub Kamiński?
Michniewicz podał kadrę na Meksyk
Tak jak informowaliśmy w naTemat.pl, Czesław Michniewicz przebudował ustawienie naszej drużyny i sięgnął po sprawdzone nazwiska przed kluczowym pojedynkiem. Jakim składem zagramy?
Oczywiście w bramce wystąpi Wojciech Szczęsny, a w obronie będziemy mieli do dyspozycji czterech defensorów: w środku Kamila Glika oraz Jakuba Kiwiora, na bokach Bartosza Bereszyńskiego oraz Matty'ego Casha. Z jedenastki wypadł Jan Bednarek, który nie gra i nie ma formy.
W drugiej linii, gdzie rozegra się kluczowa walka w starciu z El Tri, dostępu do bramki bronić będą Grzegorz Krychowiak i Sebastian Szymański, a przed nimi operować ma Piotr Zieliński. To cofnięty, by pomóc środkowym, bo ofensywnie ustawiony zawodnik pod polem karnym rywali.
Na bokach Nicola Zalewski i Jakub Kamiński, który jest w kapitalnej formie. A w ataku oczywiście kapitan Robert Lewandowski, który poluje na pierwszego gola na mundialu.
Kim jest Jakub Kamiński?
Jednym z ciekawych wyborów jest wystawienie w pierwszym składzie Jakuba Kamińskiego. 20-latek swoje pierwsze kroki stawiał w zespole Szombierek Bytom. Potem trafił do Akademii Lecha Poznań, miał 13 lat.
Portal Sport.pl przytoczył jedną z historii związaną z początkami Kamińskiego w Kolejorzu.
"W rodzinnym domu się nie przelewało. W torbie przywiózł nowe korki kupione za niecałe 200 złotych. Profesjonalne potrafią kosztować kilka razy więcej i jego nowi koledzy już takie mieli. Inne na sztuczną murawę, inne na naturalną. Jedne z wkręcanymi korkami, drugie 'lanki'. Do gry w deszczu i na suche boisko. Te Jakuba Kamińskiego rozkleiły się po pół roku. Na nowe nie było go stać. Ale koledzy zmieniali korki, gdy pojawiał się nowy model, a nie gdy się zniszczyły, więc starsze zostawiali dla niego. Lubili go. A on był wdzięczny. Dzisiaj to Kamiński oddaje swoje korki piłkarzom z akademii" – czytamy w tekście Sport.pl.
20-latek z Kolejorzem rozegrał 102 spotkania, zdobył 16 bramek i zanotował 17 asyst. Jego świetna postawa zaowocowała transferem do Bundesligi. Zespołem, który sięgnął po Polaka, był VfL Wolfsburg. Widać, że Lech potrafił wyszkolić młodego piłkarza, ponieważ od samego początku (transfer odbył się w czerwcu tego roku) Kamiński błyszczał w niemieckiej drużynie (15 meczów, 1 gol), co sprawiło, że zainteresował się nim Czesław Michniewicz.
Ale 20-latek już wcześniej zadebiutował w kadrze. 5 września 2021 roku zagrał pełne 90 minut przeciwko San Marino w eliminacjach do mistrzostw świata. Strzelił też premierową bramkę dla Biało-Czerwonych w Lidze Narodów w meczu przeciwko Walii we Wrocławiu. W meczu z Meksykiem może być jokerem, którego potrzeba naszej reprezentacji.