Student medycyny miał zabić kochankę dla organów. Na plaży dokonano makabrycznego odkrycia
- 51-letnia Meksykanka udała się w podróż do zachodniej części Peru, by spotkać się z mężczyzną, z którym łączył ją internetowy związek
- Na krótko po wyjeździe kontakt z kobietą został urwany, a rodzina rozpoczęła poszukiwania
- Na jednej z peruwiańskich plaż władze odkryły rozczłonkowane części ciała, które należały do zaginionej kobiety
Na początku listopada 51-letnia Meksykanka Blanca wyruszyła w podróż do Huacho w zachodniej części Peru. Miała się tam spotkać z Juanem, 31-letnim studentem medycyny, z którą łączył ją internetowy związek.
Ostatni raz kontaktowała się ze swoją siostrzenicą Karlą Arellano 7 listopada. Wtedy też kobieta zapewniała swoją rodzinę, że podróż przebiegła pomyślnie, a relacja idzie w dobrym kierunku. Potem jednak słuch o Blance zaginął.
Rodzina zgłasza zaginięcie 51-letniej Meksykanki w Peru
Kilka dni po tym, jak urwał się kontakt z Blancą, Arellano opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie zaginionej ciotki. 12 listopada w swoim wpisie na Twitterze prosiła o pomoc w odnalezieniu zaginionej 51-latki.
"Nigdy nie sądziłam, że znajdę się w takiej sytuacji, ale dzisiaj proszę o wsparcie w rozpowszechnianiu tego posta i odnalezieniu jednej z najbardziej kochanych i najważniejszych osób w moim życiu"
Dziewczyna informowała, że Meksykanka była w związku na odległość z Juanem od kilku miesięcy. Gdy urwał się kontakt z ciotką, postanowiła skontaktować się z jej przyjacielem. Ten jednak próbował ją przekonać, że ich związek się rozpadł, a 51-latka znudziła się po kilku dniach w Peru i postanowiła wrócić do Meksyku.
Znaleziono odcięty palec
"New York Post” podał, że 10 listopada na jednej z plaż w okolicach miejsca, gdzie miała przebywać Blanca, peruwiańskie władze znalazły odcięty palec ze srebrnym pierścionkiem. Rodzina 51-latki stwierdziła, że biżuteria pasuje do zaginionej, co doprowadziło do kolejnych szokujących odkryć.
W następnych dniach woda wyrzuciła na brzeg plaży pozbawioną twarzy głowę, ramię i tułów, z którego celowo usunięto wszystkie narządy wewnętrzne.
Aresztowanie pod zarzutem handlu ludzkimi organami
„17 listopada wydano nakaz aresztowania Juana Villafuerte, który został aresztowany pod zarzutem handlu ludzkimi organami” - podał „The Independent” powołując się na "Noticias".
Jak się okazało, krótko po zaginięciu Meksykanki, mężczyzna miał publikować na TikToku filmy pokazujące, jak przeprowadza sekcję części ciała, w tym trzustki i mózgu. Podczas przeszukania mieszkania 31-latka policja znalazła ślady krwi w łazience, pralni i na materacu.