"Donald Tusk przed Trybunał Stanu". Kowalski przedstawił najnowszy pomysł Solidarnej Polski

Michał Koprowski
27 listopada 2022, 13:36 • 1 minuta czytania
Zdaje się, że Solidarna Polska nie przestaje szukać sposobów na dyskredytację lidera Platformy Obywatelskiej. Wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski właśnie zapowiedział, że rozpoczęło się zbieranie podpisów pod wnioskiem o powołanie komisji śledczej, która miałaby zbadać "2502 dni prorosyjskiej polityki Donalda Tuska".
"Donald Tusk przed Trybunał Stanu". Kuriozalna inicjatywa Solidarnej Polski Fot. (Screenshot) Solidarna Polska / Twitter

"Donald Tusk przed Trybunał Stanu"

W niedzielę 27 listopada politycy Solidarnej Polski zorganizowali konferencję prasową, która odbyła się przed siedzibą Platformy Obywatelskiej w Warszawie. Janusz Kowalski przedstawił szczegóły nowej inicjatywy.

– Donald Tusk przed Trybunał Stanu. Rozpoczynamy zbieranie podpisów pod wnioskiem o powołanie komisji śledczej ws. polityki energetycznej Polski od 2007 do 2022 roku, ze szczególnym uwzględnieniem okresu 16 listopada 2007 - 22 września 2014 rok – mówił wiceminister rolnictwa.

Jak wynika z wyliczeń Kowalskiego, jest to "2502 dni prorosyjskiej polityki Donalda Tuska, który jako premier prowadził politykę bezwzględnie prorosyjską, proputinowską".

"Lista prezentów Tuska względem Putina"

Kowalski przekonywał również, że "lista prezentów Donalda Tuska względem Władimira Putina i względem Kremla jest bardzo długa". Wiceminister rolnictwa wyliczał, że lider PO "zatrzymał" gazociąg Baltic Pipe, czyli "budowę połączenia gazowego z Norwegią" i rurociąg Odessa Brody – "projekt, który miał nas całkowicie uniezależnić od rosyjskiej ropy".

Przeczytaj także: Ziobryści idą za ciosem. Pokazali ustawę, która znowu uderza w Niemców w Polsce

Według Kowalskiego kolejnym prezentem miała być "próba przedłużenia kontraktu do roku 2037 z Gazpromem i w 2010 roku umorzenie rosyjskiemu koncernowi 1 miliarda złotych w ramach podpisania kontraktu jamalskiego".

To ma być dopiero początek, bo Kowalski zapewnia, że "tych projektów, które miały być realizowane z Władimirem Putinem, jest jeszcze więcej". – Przecież wszyscy pamiętamy, że to Donald Tusk faktycznie zablokował budowę energetyki jądrowej i były plany, że Polska miała budować energetykę jądrową razem z Rosjanami w Kaliningradzie – stwierdził polityk Solidarnej Polski.

"Realizacja testamentu św. pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego"

– Przychodzi czas, w którym trzeba jasno powiedzieć – nie ma miejsca w polskiej polityce miejsca dla polityków, którzy popierali Władimira Putina. (...) Tusk jest symbolem proputinowskiej polityki – usiłował przekonywać polityk.

Może Cię zainteresować: "Wołoszański XXI wieku". Kowalski pochwalił się znajomością rodzajów słomy

Jak podkreślił, "kto dzisiaj klaszcze Tuskowi, klaszcze Putinowi". Janusz Kowalski dodał również, że postawienie Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu to dla niego "szczególnie istotna kwestia, ponieważ jest to realizacja testamentu św. pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który bronił polskiej suwerenności".