Szef NATO mówi o szansach Ukrainy wstąpienia do Sojuszu. Stoltenberg stawia jeden warunek
- Powróciło pytanie, czy Ukraina wejdzie do NATO. Jens Stoltenberg w Bukareszcie odpowiedział na nie, wymieniając jeden główny powód
- Sekretarz Generalny NATO podkreślał, że członkowie sojuszu nie mogą lekceważyć Rosji
- Faktem jest, że NATO już po złożeniu wniosku przez prezydenta Ukrainy podkreślało, że nie funkcjonuje żaden przyspieszony tryb akcesyjny. 30 państw NATO musiałoby wyrazić zgodę na tego rodzaju pomoc Ukrainie
Czy Ukraina wejdzie do NATO?
W stolicy Rumunii rozpoczęło się spotkanie ministrów spraw zagranicznych sojuszu. - Będziemy przesyłać więcej wsparcia do Ukrainy - obiecał sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w Bukareszcie.
Szef Sojuszu odpowiedział na pytanie, jakie warunki musiałaby spełnić strona ukraińska, by mieć szansę na wejście do NATO. Według Stoltenberga Ukraina ma szansę na zdobycie członkostwa, jeśli wygra wojnę.
– Wszyscy sojusznicy zgadzają się co do konieczności podtrzymywania pomocy zapewnianej Ukrainie - zapewnił Stoltenberg podczas wspólnej konferencji z szefem ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułebą w Bukareszcie.
Politycy wydali także wspólne oświadczenie, w którym podkreślili, że solidaryzują z Polską po tragedii w Przewodowie. "Solidaryzujemy się z Polską po incydencie z 15 listopada, który doprowadził do tragicznej śmierci w wyniku rosyjskich ataków rakietowych na Ukrainę" - czytamy.
Sekretarz Generalny NATO przemawiając do dziennikarzy w Bukareszcie po posiedzeniu Rady Północnoatlantyckiej, podkreślił, że żadne z państw członkowskich NATO nie może lekceważyć Rosji.
Ukrainie trzeba natomiast zapewnić bardzo potrzebne systemy obrony przeciwlotniczej. Nawiązał też do Chin, mówiąc, że nie są one przeciwnikiem NATO, jednak członkowie sojuszu powinni dokonać przeglądu wszystkich słabych punktów, jeśli chodzi o import towarów lub usług, w tym chińskiej technologii.
Wołodymyr Zełenski już złożył wniosek do NATO
Prezydent Wołodymyr Zełenski pod koniec września 2022 roku poinformował, że jego kraj składa wniosek o dołączenie do NATO. Stało się to po ogłoszeniu przez Władimira Putina aneksji czterech okupowanych regionów Ukrainy.
Mimo nadziei na sprawę trzeba patrzeć racjonalnie. NATO nie przewiduje żadnej przyspieszonej wersji trybu przyjmowania nowych członków. W procedurze akcesyjnej kluczowe jest natomiast, żeby wszystkie 30 państw podjęło jednomyślną decyzję. Jens Soltenberg jednocześnie przekonywał, że "każda demokracja w Europie ma prawo ubiegać się o członkostwo w NATO", a sojusznicy NATO szanują prawo i nie raz pokazali, że drzwi NATO pozostają otwarte.
Przypomnijmy, że gdy Szwecja i Finlandia zgłosiły równoczesne wnioski do NATO, nie zgodziła się na to Turcja, zarzucając im wspieranie separatystów kurdyjskich. Dopiero po spełnieniu warunków i zgodzie 30 państw uzyskały członkostwo. O takim scenariuszu Ukraina na razie może pomarzyć.