Rzeźniczak zareagował na komentarze po ślubie z Nowicką. "Kuba zły, bo nie pokazuje żałoby"
- W lipcu 2022 roku zmarł syn Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka. Rodzice Oliwierka na jakiś czas zniknęli z social mediów. Oboje wrócili do kontaktu ze swoimi obserwatorami po kilku tygodniach
- Modelka często zwierza się, że jest w rozsypce po stracie syna. Piłkarz w publikacjach pokazuje romantyczne i szczęśliwe momenty ze swojego życia
- Ostatnio zawodnik Wisły Płock wziął nawet ślub z nową sympatią, Pauliną Nowicką
- W sieci internauci ostro komentują zarówno zachowanie Stępień, jak i Rzeźniczaka
- Sportowiec zareagował na jeden z komentarzy
Mały Oliwier Rzeźniczak odszedł 27 lipca po walce z rzadkim nowotworem wątroby. Chłopiec miał roczek, a o jego życie długo walczyli rodzice. Modelka zebrała pieniądze w internetowej zbiórce i wyleciała z synem do Izraela, gdzie maluch był leczony w specjalistycznej klinice. Niestety po pół roku Oliwierek zmarł, a jego śmierć poruszyła całą Polskę.
Magdalena Stępień zniknęła z mediów społecznościowych, a pierwszy wpis po przerwie opublikowała pod koniec września. Obecnie pogrążona w żałobie była partnerka Jakuba Rzeźniczaka często publikuje zdjęcia i filmiki ze zmarłym synkiem.
Szczerze przyznaje, że walczy o każdy dzień. Po życiowej tragedii trudno jej dojść do siebie. Choć słowa otuchy śle modelce wiele osób, to znaleźli się też tacy, którzy ją skrytykowali, że tak uzewnętrznia się z żałobą.
Natomiast piłkarz po powrocie zaczął pokazywać nagrania z nową partnerką Pauliną Nowicką. Unikał tematu związanego ze zmarłym synem. Pod koniec listopada zaskoczył wszystkich wiadomością o swoim drugim ślubie.
W związku z rodzinnym dramatem i żałobą po dziecku, pod ślubnymi zdjęciami z Miami, pojawiło się tyle samo gratulacji, co hejtu. Internauci nie zostawili na sportowcu suchej nitki, oceniając negatywnie ceremonię i wesele w tak krótkim odstępie czasu od pogrzebu syna. "Serio, tak szybko żałoba minęła? Ja po psie dłużej nie mogłam się pozbierać…"; "Przykro się na to patrzy, w takim momencie brać ślub i jeszcze się z tym obnosić" – pisali.
Za przyjacielem murem stanął Krzysztof Gojdź. – Wiem, jak ostatni czas był dla Kuby bardzo trudny. W ciężkich chwilach zaszywał się u mnie w domu i wiem, jak bardzo cierpiał! Nie widziałem w życiu tak pogrążonego w rozpaczy faceta! On nie latał po mediach i nie pokazywał tego, co czuł w sercu. Ludzie hejtowali go, nie znając drugiej strony – opowiedział na łamach Pudelka.
Słynny chirurg zwrócił się także do krytyków Rzeźniczaka i Nowickiej. – Przeszedł trudny czas w życiu. Teraz czas na szczęście i radość! Do idiotów hejterów: dajcie już Kubie i Paulinie spokój. Nie zazdrośćcie pięknej miłości – zagrzmiał.
Komentarze o Stępień i Rzeźniczaku. Piłkarz zareagował
Rzeźniczak nie reagował zwykle na nieprzychylne komentarze. Zrobił jednak wyjątek, gdy jedna z internautek zwróciła uwagę, że trudno "dogodzić" wszystkim.
"Magda jest zła, bo obnosi się ze swoją żałobą, a Kuba jest zły, bo jej nie pokazuje. Ludzie, opamiętajcie się! Skupcie na swoim życiu. Co za mentalność, wszyscy eksperci od analizy życia i zachowań innych" – napisała.
"Dokładnie. Co by się nie zrobiło to i tak źle. Przecież to ich sumienie, nie nasze. W razie czego oni zostaną ukarani przez los, a ludzie gotują się w komentarzach" – dodał od siebie ktoś inny.
Rzeźniczak podzielił zdanie użytkowniczki i odpisał: "Czemu tak niewiele ludzi potrafi myśleć, jak Pani. W punkt".