Tysiące osób obejrzały film z "Aniołem Stróżem" ratującym dziecko. To nagranie jest zmontowane
Uratował dziecku życie!
Ponad 17 tys. osób polubiło to nagranie, niemal 3 tys. podało dalej, a setki osób je skomentowały. Co tu kryć – film robi kolosalne wrażenie.
"Musicie to zobaczyć! Kiedy spotykasz swojego Anioła Stróża na przejściu dla pieszych. Uratował dziecku życie! Proszę, podajcie dalej! Niech ten film będzie przestrogą dla nas wszystkich. Na przejściu dla pieszych musimy zachować szczególną ostrożność! Niestety jest wielu piratów drogowych, którzy odbierają zdrowie i życie ludzi" – napisał na Twitterze Damian Żurawski.
Na nagraniu widać, jak z jednej strony na przejście dla pieszych wkracza dziecko, z drugiej dorosły, a przed przejściem oczekuje samochód, z którego pochodzi nagranie. Nagle mężczyzna przyspiesza, chwyta dziecko i przenosi je z powrotem na chodnik. Po chwili na ekranie widzimy, skąd ta reakcja – lewym pasem pędził samochód, który wyprzedał pojazd ustępujący drogi pieszym.
Pod wpisem pojawiły się setki komentarzy. Wielu internautów apeluje, by piratowi skonfiskować samochód i przykładnie ukarać. Nie zabrakło też i takich, którzy twierdzą, że w zaistniałej sytuacji to... dziecko jest winne, bo nie rozejrzało się wystarczająco bacznie przed wejściem na pasy. Padają też pytania, skąd pochodzi to nagranie.
Film z "Aniołem Stróżem" jest z Rosji
Prowadzący profil "Autostrady Polskie" fan drogownictwa zauważył: "To nie jest w Polsce na 100 proc. U nas nie ma tak wymalowanych przejść dla pieszych. To jest Rosja albo coś obok". I faktycznie – to jest Rosja. Mało tego – to nie jest prawdziwa sytuacja, ale zmontowany filmik z zainscenizowanym wydarzeniem drogowym.
Nagranie ma być filmem edukacyjnym, w którym apeluje się i do kierowców, o niewyprzedzanie na zebrze, i do pieszych, by przed wejściem na pasy upewnili się, czy z żadnej strony nic nie nadjeżdża. Wyprzedzający samochód na tym nagraniu został "domontowany".
Wyprzedzanie na przejściu dla pieszych
Wyprzedzanie na pasach to jedno z najpoważniejszych i najbardziej niebezpiecznych wykroczeń. Od września obowiązuje nowy taryfikator mandatów, który przewiduje za wyprzedzanie na przejściu lub przed nim – pierwszy raz: 1500 złotych, a za recydywę 3000 złotych mandatu.
Czytaj także: Policyjna sitwa. Mandaty wlepiają sobie nawzajem, gdy już naprawdę przegną. Najczęściej kończy się na pouczeniu
Nieraz w naTemat opisywaliśmy niebezpieczne sytuacje związane z wyprzedzaniem na pasach. We wrześniu dwie młode rowerzystki cudem uniknęły tragedii - pędzący samochód minął je o centymetry. Zdarza się, że przepisy łamią... policjanci. Niejednokrotnie to radiowozy były przyłapywane na tym właśnie wykroczeniu.