Podsiadło znowu to zrobił. Wyprzedał wszystkie bilety na koncerty w kilka minut
- Dawid Podsiadło ogłosił w poniedziałek trasę koncertową, która będzie się różnić od ostatnich koncertów. Będzie akustyczna i zagrana w kameralnych miejscach
- W Mikołajki ruszyła sprzedaż biletów na wydarzenia w 11 miastach.
- Nie wszystkie fanki i fani będą mieli okazję go posłuchać w takiej odsłonie, bo nie ma już dostępnych biletów.
Dawid Podsiadło jest w absolutnej czołówce współczesnej polskiej muzyki. Jego piosenki biją rekordy odsłuchów i gdziekolwiek by nie zagrał, wypełnia to miejsce do ostatniego metra kwadratowego. Dziś ruszyła sprzedaż biletów na jego nadchodzące koncerty i wszystkie wejściówki rozeszły się w kilka minut. To już niemal tradycja.
Dawid Podsiadło rusza na akustyczną trasę "PRZED I PO TOUR"
Małomiasteczkowy muzyk zrobił wczoraj niespodziankę - zapowiedział wyjątkową trasę koncertową po stadionowych występach. Co prawda zagra na PGE Narodowym w sierpniu przyszłego roku (impreza rzecz jasna wyprzedana), ale najpierw czeka go akustyczne tournée.
Koncertowo, ten rok to nasze trzy stadionowe koncerty. Każdy jeden stadion to kilkadziesiąt tysięcy wspaniałych historii i pakiet wspomnień na całe życie. Chwilka relaksu, letnie wydarzenia i przygotowania do płyty i trasy związanej z jej premierą, która kończy się w tym tygodniu, trzema koncertami w Warszawie. Nie wiem jak Wam ale nam się bardzo podobają te spotkania. Przyszły rok to przede wszystkim PGE Narodowy w 360 stopniach, więc zabawa "na okrągło". Ale zaczęliśmy też tęsknić za bardziej kameralnymi spotkaniami, wiecie, że ukochaliśmy straszliwie Leśną Muzykę i chcielibyśmy wrócić do Was w podobnym wydaniu. Na siedząco, bardziej intymnie. Bardziej akustycznie niż skacząc.
Na wiosennej trasie znalazły się takie miasta jak Kraków, Wrocław, Lublin, Zabrze, Toruń, Częstochowa, Katowice, Łódź, Bielsko-Biała, Poznań ("Przed Tour") oraz dwa koncerty w sopockiej Operze Leśnej ("Po Tour"). Sprzedaż biletów wystartowała o 11:00 i już na żadne z tych wydarzeń nie ma wolnych miejsc (na stronie z biletami jest komunikat, że są "tymczasowo niedostępne", więc może będzie jeszcze jedna pula?). Wolne miejsca są za to w kalendarzu, więc jest cień szansy na to, że artysta zmieści jeszcze jakieś występy. Każdy zarządca sali koncertowej przyjmie go z otwartymi ramionami.
Sądząc po komentarzach internautów - w niektórych miastach wystarczyły 2 minuty, by nie było już biletów. Sekcja komentarzy na facebookowym fanpage'u Dawida Podsiadło dzieli się na dwa obozy: szczęśliwców, którzy chwalą zwycięstwem w "walce" i tych, którzy się spóźnili i przyszli się poskarżyć.
Podsiadło zagra kameralnie, a Sanah rusza w przyszłym roku na stadiony.
Osoby, którym się nie udało, mogą się zaopatrzyć w ledwo co wydany winyl z ostatnią płytą "Uczta" lub... wybrać na koncert Sanah. W przeciwieństwie do kolegi po fachu teraz to ona rusza na podbój stadionów. Śpiewała zresztą o tym w swojej najnowszej piosence "Najlepszy dzień w moim życiu": "Mam dziś 25 lat, coś krzywo patrzę na świat i marzę wciąż o stadionie". W przyszłym roku zrealizuje to marzenie.
Wymarzyłam coś na moich 5 urodzinach. Dopiero dziś, tak trochę nieśmiało, ale chciałabym spróbować zrealizować to marzenie. Nieśmiało, ale jednak…zapraszam Was na STADIONY!!!
Również w Mikołajki, godzinę po Podsiadło, rozpoczęła się sprzedaż biletów na przyszłoroczne koncerty Sanah w ramach trasy "Uczta nad ucztami". Wokalistka zaśpiewa 15 sierpnia w Chorzowie i 18 września w Gdańsku. Z tego, co przed chwilą sprawdzałem, są jeszcze wolne miejsca.