Kryzys na granicy. Ponad 150 migrantów próbowało przedostać się do Polski
- Służba Graniczna poinformowała o kolejnych 158 cudzoziemcach, którzy próbowali nielegalnie przejść przez granicę Polski z Białorusią
- Za pomoc w przekroczeniu granicy zatrzymano obywatela Ukrainy
- Komenda Główna Straży Granicznej podała także, że odnotowano kolejne zatrzymania w międzynarodowym śledztwie dotyczącym przemytu imigrantów
Z danych Straży Granicznej wynika, że od początku grudnia odnotowano już blisko 400 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. W listopadzie zanotowano ponad dwa tysiące takich prób, a w październiku ponad dwa i pół tysiąca.
Przedstawiciele Straży Granicznej poinformowali w czwartek na Twitterze, że w środę przez rzekę Świsłocz przedostało się do Polski łącznie 32 cudzoziemców. To obywatele Kamerunu, Wybrzeża Kości Słoniowej, Jemenu, Syrii i Egiptu. Próby miały miejsce na odcinkach granicy, za których ochronę odpowiadają placówki Straży Granicznej w Bobrownikach, Krynkach i Michałowie.
Łącznie próbę nielegalnego przedostania się na terytorium Polski podjęło 158 cudzoziemców. W związku z pomocnictwem przy nielegalnej próbie przekroczenia granicy został zatrzymany mężczyzna, obywatel Ukrainy.
Instalowanie bariery elektronicznej na granicy polsko-białoruskiej
Wiele mówiło się o tym, że wybudowana wcześniej stalowa zapora na 186 kilometrach granicy z Białorusią nie przeszkadza migrantom próbującym przedostać się na polską stronę granicy. Od niedawna trwa instalacja bariery elektronicznej, która ma być uzupełnieniem stalowego ogrodzenia. Ma mierzyć 206 kilometrów i obejmować również odcinki przy granicznych rzekach, gdzie w tym momencie nie ma stalowego ogrodzenia.
Teraz gotowe są już jej dwa pierwsze odcinki, o łącznej długości 37 kilometrów. Są wyposażone w kamery dzienno-nocne i termowizyjne. Według zapowiedzi MSWiA, do końca roku powinno nastąpić oddanie do użytku całej bariery.
Od 1 lipca na Podlasiu obowiązuje zakaz zbliżania się do granicy polsko-białoruskiej na odległość mniejszą niż 200 metrów. Został wydany przez wojewodę i obowiązuje w całym województwie, z wyjątkiem odcinków granic przebiegających na rzekach. Z wnioskiem o jego wprowadzenie wystąpił komendant Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej. Restrykcje mają obowiązywać do końca roku.
Kolejne zatrzymania w międzynarodowym śledztwie dotyczącym przemytu imigrantów
Komenda Główna Straży Granicznej podała, że 7 grudnia funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału SG zatrzymali 51-letniego obywatela Polski, organizatora nielegalnej migracji z Białorusi. Mężczyzna jest właścicielem przedsiębiorstwa taksówkarskiego i użyczał pojazdów w celu przewozu nielegalnych migrantów.
Siatka przestępcza składała się głównie z obywateli Syrii i Turcji. Rekrutowali oni migrantów z Iraku i organizowali ich transport z Iraku do Unii Europejskiej. Członkowie siatek przestępczych przebywali i działali w krajach leżących na szlaku przemytniczym. Do tej pory łącznie zostało zatrzymanych 60 osób.
Przestępcy wykorzystywali Turcję jako kraj tranzytowy i centrum logistyczne. Po dotarciu do Turcji migranci samolotami przedostawali się do Moskwy na podstawie wiz turystycznych, skąd byli przewożeni do białoruskich miast położonych w pobliżu granicy z Litwą i Polską, skąd byli przerzucani do Niemiec.
Członkowie grupy przestępczej rekrutowali kierowców, głównie obywateli Ukrainy, za pośrednictwem forów internetowych i mediów społecznościowych. Migranci często przewożeni byli w warunkach zagrażających życiu w przepełnionych pojazdach, w pojazdach typu chłodnia, czy nawet przestrzeniach zamkniętych pojazdów.