Nie żyje znany zawodnik MMA. Miał zaledwie 39 lat, w październiku stoczył ostatnią walkę

redakcja naTemat
14 grudnia 2022, 19:39 • 1 minuta czytania
Nie żyje znany zawodnik MMA Grzegorz Smoliński. Miał zaledwie 39 lat. Nie jest znana przyczyna jego śmierci. Smoliński nie tak dawno rozpoczął karierę w tej branży.
Zawodnik MMA Grzegorz Smoliński nie żyje Fot. Facebook/Dawid Kurtysiak

"Spoczywaj w pokoju przyjacielu - w pamięci pozostaniesz na zawsze" - napisał we wtorek właściciel organizacji Silesian MMA Dawid Kurtysiak w mediach społecznościowych. Nie podał jednak przyczyny śmierci Grzegorza Smolińskiego.

Zmarł zawodnik MMA Grzegorz Smoliński

Smoliński fanom MMA dał się poznać w debiucie zaledwie w lipcu 2021 roku na gali Armia Fight Night 10 w Żywcu. Wówczas przegrał z Michałem Krystmanem.

Zawodnik występował również w galach Silesian MMA, Armia Fight Night oraz Babilon MMA. 

Jego śmierć jest szokiem dla tego środowiska, gdyż zawodnik jeszcze niedawno wziął udział w walce. 39-latek 1 października bieżącego roku wystąpił na gali Lewy Prosty Fight Night 2 w Opolu. Wtedy przegrał jednak z Krzysztofem Tkoczem.

Smoliński nie odniósł w czasie tych kilkunastu miesięcy zbyt wielu sukcesów. Od początku kariery odniósł bowiem dwie porażki w walkach amatorskich i trzy przegrane jako zawodowy zawodnik MMA.

W listopadzie zmarł z kolei zawodnik KSW Rafał Moks

Przypomnijmy, że w połowie listopada w wieku zaledwie 36 lat zmarł z kolei zawodnik KSW Rafał Moks. W ubiegłym roku Rafał Moks zapowiadał swój powrót do klatki. Ostatnią walkę dla największej federacji mieszanych sztuk walki stoczył w 2016 roku. To wtedy po niejednogłośnej decyzji sędziów pokonał Roberta Radomskiego.

O śmierci zawodnika KSW poinformował Maciej Turski. "Dochodzą dramatyczne informacje ze Szczecina. Rafał Moks nie żyje… zdecydowanie za wcześnie" – napisał na swoim Twitterze

Zawodnik ze Szczecina rozpoczął swoją przygodę z KSW w 2011 roku. Trafił wtedy do największej federacji mieszanych sztuk walki w Polsce, gdzie początkowo poniósł dwie porażki z mocnymi przeciwnikami - Aslambekiem Saidowem i Borysem Mańkowskim.

Później odniósł serię trzech zwycięstw z rzędu. Jego rywalami byli Marcin Naruszczka, Daniel Acacio i Luiz Cado Simon. W 2015 roku przegrał rewanż z Saidowem, a następnie został pokonany przez Jima Wallheada. Na zawodowych ringach stoczył łącznie 19 walk, z których 11 wygrał i 8 przegrał.