"Oni są prymitywni". Mazurek nie spodobał się sondaż, bezpardonowo zaatakowała opozycję
- KO w jednym z ostatnich sondaży wyprzedziło PiS. To ewidentnie nie spodobało się na prawicy i w obozie rządzącym
- Wyraz temu na Twitterze dała europosłanka PiS Beata Mazurek. W swoim wpisie nazwała opozycję prymitywną
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, z sondażu przeprowadzonego przez Kantar Public w ramach Barometru Opinii wynika, że w grudniu wśród Polaków, którzy zadeklarowali gotowość wzięcia udziału w wyborach do Sejmu (67 proc. badanych), największe poparcie zdobyła Koalicja Obywatelska z wynikiem 32 procent (oznacza to wzrost o 4 punkty procentowe względem badania z listopada).
PiS traci w sondażach, a KO zyskuje
Na drugim miejscu uplasowało się Prawo i Sprawiedliwość - zagłosowanie na partię rządzącą zadeklarowało 28 procent badanych (to spadek o dwa punkty procentowe). Podium zamyka Lewica z poparciem co dziesiątego Polaka (10 proc., to wzrost o 3 punkty procentowe), a na kolejnym miejscu jest Polska 2050 Szymona Hołowni z wynikiem 9 procent.
Z sondażu wynika także, że do Sejmu dostałaby się jeszcze Konfederacja z wynikiem 5 procent (wzrost poparcia o 1 punkt procentowy względem listopada). Progu wyborczego nie przekroczyłyby natomiast PSL z 2 procent poparcia (spadek o 2 punkty procentowe), Kukiz'15, Porozumienie oraz AgroUnia (wszystkie po 1 proc. głosów).
Beata Mazurek: Oni po prostu są prymitywni
To zapewne to badanie nie przypadło do gustu europosłance PiS Beacie Mazurek, kiedy tworzyła najnowszy wpis. "Już wiedzą, że przegrali zimę. Nie zabraknie gazu, węgla, energii i paliw. Co zaproponują Polakom? Księżycowe sondaże i jeszcze więcej sojuszu kłamstwa, agresji oraz chamstwa. Oni po prostu są prymitywni. Nie stać ich na polityczny merytoryczny spór" – napisała bowiem na Twitterze.
Pod jej wpisem jest wiele nieprzylanych komentarzy, w tym takie, które podkreślają, że ona zarabia w euro i jest po prostu "oderwana" od problemów zwykłych Polaków. Inni dopytywali w komentarzach, czy wie, ile co kosztuje oraz czy pamięta, jak wysoka jest inflacja.
Co ciekawe, ten niewychylny sondaż Kantar Public szybko próbowano przykryć badaniem CBOS, z którego wynikało, że Prawo i Sprawiedliwość i jego koalicjanci (Solidarna Polska i Partia Republikańska) mogą liczyć na 31 proc. głosów (spadek o 3 proc.).
Na drugim miejscu w sondażu CBOS znalazła się Koalicja Obywatelska z poparciem na poziomie 21 proc. (wzrost o 1 pp.), a podium zamyka Polska 2050 z wynikiem 11 proc. (również wzrost o 1 pp.) Czwarte miejsce zajęła Konfederacja (6 proc., tak samo było w listopadzie). To jednocześnie ostatnie ugrupowanie, którego przedstawiciele wprowadziliby swoich przedstawicieli do Sejmu.
Pozostałe, w tym Lewica czy PSL – Koalicja Polska, znalazłyby się poniżej progu wyborczego. Według państwowego ośrodka chęć oddania głosu na oba ugrupowania zadeklarowało po 4 proc. ankietowanych (w przypadku Lewicy notowania nie zmieniły się, a ludowcy zyskali 1 pp.). Bez mian, czyli na poziomie 1 proc., pozostało poparcie dla Kukiz'15.