Pokaźna premia dla Szymona Marciniaka. Tak FIFA wynagrodzi sędziów za finał MŚ

Krzysztof Gaweł
16 grudnia 2022, 11:11 • 1 minuta czytania
Polski sędzia Szymon Marciniak poprowadzi w niedzielę finał mundialu Argentyna – Francja. Pomagać mu będą Paweł Sokolnicki, Tomasz Listkiewicz oraz Tomasz Kwiatkowski i po raz pierwszy w historii to polscy sędziowie będą prowadzić najważniejszy mecz w futbolu. To nie tylko wielkie wyróżnienie, ale też niezły zarobek dla arbitrów. Ile dostaną za finał mistrzostw świata?
Pokaźna premia dla Szymona Marciniaka. Tak FIFA wynagrodzi sędziów za finał MŚ Fot. JUAN MABROMATA/AFP/East News

Szymon Marciniak od lat pracował na to wyróżnienie i może być dumny, bo pokonał wiele przeciwności i z polskiej PKO Ekstraklasy wszedł na poziom międzynarodowy. A tam nie tylko pozostał na stałe, ale też zrobił kolejne postępy i zapracował na największe możliwe wyróżnienie dla arbitra: finał mistrzostw świata. W niedzielę poprowadzi więc mecz Argentyna – Francja. Pomagać mu będą Paweł Sokolnicki, Tomasz Listkiewicz oraz Tomasz Kwiatkowski i po raz pierwszy w historii to polscy sędziowie będą prowadzić najważniejszy mecz w futbolu.


Przedstawiciele FIFA nie mieli wątpliwości co do swojego wyboru i zdecydowali, że nasi sędziowie zostają na decydującą fazę turnieju w Katarze po udanym początku. Szymon Marciniak (główny) i jego asystenci: Tomasz Listkiewicz, Paweł Sokolnicki (liniowi) oraz Tomasz Kwiatkowski (techniczny) stali się z miejsca faworytami do sędziowania w jednym z półfinałów, albo w meczu o trzecie miejsce w lub w wielkim finale. Padło na finał, w którym zagrają świetnie znani im już Albicelestes oraz Les Bleus.

Teraz przed naszymi sędziami największe wyzwanie w karierze i dobre pieniądze do podniesienia z murawy. Ile zarobią za finał piłkarskich mistrzostw świata w Katarze?

Już sam fakt znalezienia się w elicie sędziów, których FIFA zaprosiła na mundial, to premia rzędu 70 tysięcy dolarów (ok. 308 tysięcy złotych). Za mecz fazy grupowej Francja – Dania Szymon Marciniak zainkasował 3 tysiące dolarów (ok. 13 tys. zł), a starcie 1/8 finału Argentyna – Australia to zarobek rzędu 10 tysięcy dolarów (ok. 44 tys. zł). Tyle samo włodarze światowej piłki płacą za finał, co daje łącznie zarobek w wysokości 93 tysięcy dolarów (ok. 410 tys zł) za tegoroczny mundial. Nieźle, prawda?

Inaczej zarabiają sędziowie asystenci, którzy rozpoczynają turniej ze startowym w wysokości 25 tysięcy dolarów, a potem po 2,5 tysiąca dolarów (ok. 11 tys. zł) za mecz fazy grupowej i 5 tysięcy (ok. 22 tys. zł) za mecz fazy pucharowej. Panowie , Paweł Sokolnicki, Tomasz Listkiewicz oraz Tomasz Kwiatkowski zainkasują na MŚ po 32,5 tysiąca dolarów, czyli po około 143 tysiące złotych.

Pieniądze są spore, ale też odpowiedzialność gigantyczna. Na finał patrzeć będzie cały świat, a błąd arbitrów może oznaczać, że jedna z drużyn znajdzie się w trudnej sytuacji w najważniejszym meczu czterolecia. To wywołuje potem wielkie emocje na murawie, nierzadko agresję i chaos. Szymon Marciniak nie raz pokazał, że jest bardzo uważny i rzadko pozwala sobie na błędy. Oby tym razem nie został jednym z bohaterów widowiska.

Finał piłkarskich mistrzostw świata w Katarze Argentyna – Francja odbędzie się w niedzielę 18 grudnia 2022 roku. Pojedynek mistrzów Ameryki Południowej z mistrzami świata rozegrane zostanie na Lusail Iconic Stadium, a poprowadzi go pan Szymon Marciniak z Płocka. Pierwszy gwizdek już o godzinie 16:00 czasu polskiego, transmisja w TVP1.