Trzaskowski nie wytrzymał. Chce zlikwidowania TVP Info i abonamentu

Agnieszka Miastowska
16 grudnia 2022, 16:34 • 1 minuta czytania
Prezydent Warszawy powrócił do projektu zlikwidowania telewizji TVP Info, a także abonamentu rtv Pomysł ten pojawił się już w 2021 roku, gdy Rafał Trzaskowski wraz z Borysem Budką przekonywał, że media państwowe przestały służyć państwu. W piątek na konferencji ponownie poruszył "porzucony przez wojnę i pandemię" temat.
Trzaskowski chce zlikwidowania TVP Info i abonamentu. Mówi o WOŚP Fot. Pexels/Pawel Wodzynski/East News

Trzaskowski wraca do projektu likwidacji TVP Info

Na początku 2021 roku ówczesny szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka wraz z Rafałem Trzaskowskim ogłosili zbiórkę podpisów pod inicjatywą, która miałaby zlikwidować TVP Info. W pół roku udało się zebrać potrzebne 100 tysięcy podpisów. To pozwoliło na to, by projekt trafił do Sejmu. Niestety nie trafił jednak do laski marszałkowskiej.

–Prawda i zaufanie do władzy - na tym musi opierać się państwo. Nie będzie tak, dopóki z rządowej „publicznej” telewizji będzie wylewał się hejt, propaganda, ciągłe skłócanie i dzielenie obywateli. Mówimy #StopTVPInfo - dziś w całej Polsce zbieramy podpisy za likwidacją tej stacji – przekonywał wtedy prezydent Warszawy.

Ostatecznie jednak temat projektu ucichł, by powrócić w tym roku. W piątek 16 grudnia Rafał Trzaskowski zwołał konferencję prasową, na której poinformował, że projekt likwidacji TVP Info oraz abonamentu wreszcie został złożony do marszałek Sejmu. Podczas spotkania podkreślał także, że pandemia i wojna opóźniły nieco działania w tej sprawie, ale podpisy zostały złożone w Sejmie na ręce Elżbiety Witek.

– Nadszedł czas, by powiedzieć dość. TVP Info powinno być rozwiązane, nie powinno być abonamentu, bo Polki i Polacy i tak płacą na te media. Przekazuje się 3 mld, a do tego dochodzą kwoty z abonamentu – mówił.

Trzaskowski o TVP: "szczucie na prezydenta Adamowicza i WOŚP"

Jak podkreślał prezydent Warszawy, PO wspiera ten projekt. "Media państwowe pod rządami PiS dawno przestały być państwowe, dawno przestały dbać o rzetelność informacji. Przykładów skandalicznego działania TVP jest mnóstwo" - podkreślił Trzaskowski.

Przywołał między innymi urządzoną przez telewizję polską nagonkę na prezydenta Pawła Adamowicza, dziennikarzy, którzy go gnębili czy sytuację z WOŚP, kiedy telewizja partyjna próbowała zamalować serduszka. Przypomnijmy, że z początkiem grudnia posłowie PiS zaproponowali, żeby TVP i Polskie Radio dostali w ramach rekompensaty o 700 mln zł więcej.

Temat likwidacji TVP Info nie został jednak porzucony w roku 2021. Powrócił już wcześniej m.in. przy okazji odwołania ze stanowiska prezesa TVP Jacka Kurskiego. Trzaskowski już przy pierwszej próbie zbierania podpisów do projektu przeanalizował nieścisłości i spekulacje, publikowane na jego temat w mediach publicznych. Wspomniał w nim m.in. o "niemieckich powiązaniach", które zarzucały mu prorządowe media.