Wójcik stanowczo o nowelizacji ustawy o SN: Solidarna Polska nie poprze zmian

Adam Nowiński
20 grudnia 2022, 10:28 • 1 minuta czytania
Projekt nowelizacji Ustawy o Sądzie Najwyższym, którą zaproponował rząd, jest obiektem sporu wewnątrz Zjednoczonej Prawicy. Widać to po wtorkowym wystąpieniu ministra Michała Wójcika w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24. Członek Solidarnej Polski zadeklarował, że jego partia takich zmian nie poprze.
Minister Michał Wójcik zapewnia, że Solidarna Polska nie poprze proponowanych zmian w Ustawie o Sądzie Najwyższym. Fot. Tomasz Jedrzejowski/REPORTER

W ubiegłym tygodniu rząd wniósł do Sejmu projekt nowelizacji Ustawy o Sądzie Najwyższym, od którego uchwalenia uzależnione jest przyznanie Polsce przez Komisję Europejską pieniędzy z Krajowego Funduszu Odbudowy.

Przeciwna jej uchwaleniu w obecnym kształcie jest Solidarna Polska, co podkreślił w "Rozmowie Piaseckiego" minister Michał Wójcik.

– Uważam, że to jest chaos, anarchia, destrukcja państwa i to jest przekroczenie czerwonej linii, dlatego że podważanie statusu przez sędziów, sędzia sędziego, jest bardzo niebezpieczne. Powiem może słowami I prezes SN pani Manowskiej: nie wolno za miskę ryżu sprzedawać suwerenności, cytuję – powiedział polityk Solidarnej Polski.

– My pod tym projektem jako Solidarna Polska na pewno się nie podpiszemy i my to od razu wyeksponowaliśmy. To było jeszcze w czasie takiego spotkania, momentalnie pokazując, jakie są nasze wątpliwości konstytucyjne. Powiem więcej, musimy bronić prezydenta w tej całej sytuacji, jego prerogatyw. Nie może być prezydent Polski marionetką, my się na to nie zgodzimy – dodał minister i zaznaczył, że Polska ma do czynienia z "oszustami".

– Mówię to wprost, pani von der Leyen oszukała, ona już wiedziała, że była przegłosowana ta wersja ustawy, do której dzisiaj zgłaszają uwagi, przyjechała do Polski, zrobiła sobie zdjęcie, wróciła do Brukseli i powiedziała, że to jest złe. Oszustwo – podsumował Wójcik.

Wójcik jak Ziobro

Słowa Michała Wójcika to kalka niedawnej wypowiedzi Zbigniewa Ziobry. – Ten projekt narusza w wielu punktach Konstytucję RP, ingeruje w polską suwerenność i oznaczałby anarchizację polskiego sądownictwa i utrwalenie rebelii, która od pięciu lat się toczy i która negatywnie wpływa na wyniki pracy polskich sądów! Dzieje się to kosztem obywateli – grzmiał Ziobro.

– Przyjmujemy z satysfakcją fakt, że coraz więcej polityków i publicystów zauważa to, co mówiła Solidarna Polska już od dawna, że to mechanizm szantażu, który wypacza ideę Unii Europejskiej – mówił.

– Polska znalazła się w pułapce. Jesteśmy w potrzasku, w szantażu. On jest przyczyną wszystkich tych problemów, które państwo relacjonujecie – zwrócił się do dziennikarzy, dodając, że "projekt to nie jest spontaniczny wyraz woli premiera Morawieckiego, ale jest to wynik konieczności spowodowanej przez szantaż".

Wtedy jednak lider Solidarnej Polski apelował do premiera o rozmowę na temat ustawy, ale już teraz wiadomo, że każdy krok wstecz będzie zanegowany przez ugrupowanie Ziobry.