Ewakuacja na Lotnisku Chopina! Alarm ws. bomby w samolocie okazał się fałszywy

Alan Wysocki
20 grudnia 2022, 15:53 • 1 minuta czytania
Na Lotnisku Chopina w Warszawie zarządzono pilną ewakuację pasażerów samolotu lecącego z Chicago do Warszawy. Powstało podejrzenie umieszczenia ładunku wybuchowego na pokładzie maszyny.
Pilna ewakuacja na lotnisku Chopina. Alarm ws. bomby okazał się fałszywy. Fot. Tomasz Jastrzębowski / Reporter / East News

Ewakuacja na Lotnisku Chopina w Warszawie

Jako pierwsi o sprawie poinformowali dziennikarze Onetu. Z przedstawionych przez nich informacji wynika, że powstało podejrzenie umieszczenia ładunku wybuchowego w samolocie, który leci z Chicago do Warszawy.

Na Lotnisku Chopina trwa akcja służb. Funkcjonariusze straży granicznej prowadzą kontrolę pokładu pod względem pirotechnicznym.

Przeprowadzono także ewakuację pasażerów. Redakcja naTemat otrzymała w tej sprawie oficjalne stanowisko biura prasowego Lotniska Chopina.

– Do służb lotniska wpłynęła informacja o możliwym zagrożeniu rejsu z Chicago. Ta informacja została przekazana do właściwych służb państwowych. Aktualnie trwają czynności sprawdzające – przekazała Anna Dermont.

Ewakuacja na lotnisku Chopina. "Wszyscy zostają poddani kontroli granicznej"

Biuro prasowe Lotniska Chopina pytane o obecność ładunku wybuchowego stwierdziło, że na ten moment nie ma takiej informacji.

W rozmowie z naTemat informacji o zdarzeniu udzieliła przedstawicielka Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej kpt. Dagmara Bielec. – Już jest po ewakuacji pasażerów. Wszyscy zostają poddani kontroli granicznej – powiedziała.

– W działaniach na pokładzie samolotu brali udział pirotechnicy z placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie. Akcja trwa już od ponad godziny – dodała.

Aktualizacja – koniec akcji na lotnisku Chopina

Po godzinie 16.20 z redakcją naTemat ponownie skontaktowała się kpt. Dagmara Bielec. Jak przekazała, sytuacja została już opanowana, a alarm okazał się fałszywy.

– Wszyscy zostali odprawieni z terminala, już opuszczają teren lotniska. Alarm na szczęście okazał się fałszywy. Akcja pirotechników została zakończona – wyjaśniła.