Śmierć legendarnego piłkarza Andrzeja Iwana. W sprawę włączyła się prokuratura
- We wtorek zmarł legendarny piłkarz oraz trener związany z Wisłą Kraków Andrzej Iwan
- W sprawę jego śmierci zaangażowała się prokuratura. Zlecono m.in. sekcję zwłok
Przypomnijmy, że Andrzej Iwan urodził się 10 listopada 1959 w Krakowie. Był polskim piłkarzem i trenerem piłkarskim. W latach 1978–1987 reprezentantem Polski w piłce nożnej. Był również uczestnikiem Mistrzostw Świata w 1978 roku oraz srebrnym medalistą za zajęcie trzeciego miejsca w Mistrzostwach Świata w 1982 roku. Andrzej Iwan wystąpił 29 razy w reprezentacji Polski, zdobywając aż 11 goli.
Biografia piłkarza i trenera Andrzeja Iwana
Po zakończeniu kariery sportowej zajął się trenowaniem. Przez kilka lat szkolił grupy juniorskie w Wiśle Kraków, a następnie pracował w kilku innych klubach. Był także m.in asystentem Adama Nawałki w Wiśle, a także Zagłębiu Lubin. W 2021 powrócił do Wisły Kraków, obejmując stanowisku w dziale skautingu.
Andrzej Iwan był także komentatorem sportowym i ekspertem piłkarskim. Pracował w m.in. redakcji Orange Sport i Polsat Sport. Komentował mecze I ligi polskiej w piłce nożnej. Zmarł we wtorek w Krakowie.
Jak się jednak okazuje, sprawą jego śmierci zajęła się prokuratura. Prokuratura chce dowiedzieć się, jak doszło do śmierci i czy nie przyczyniły się do tego osoby trzecie.
Prokuratura zajęła się sprawą śmierci Iwana
- Odpowiadając, informuję, że w Prokuraturze Rejonowej Kraków – Śródmieście-Wschód, zarejestrowano postępowanie dot. zgonu w dniu 27 grudnia 2022 roku Andrzeja Iwana. W dniu wczorajszym przy udziale prokuratora przeprowadzono oględziny miejsca ujawnienia zwłok zmarłego oraz zlecono przewiezienie ciała do KiZMS CM UJ w Krakowie celem przeprowadzenia sekcji zwłok. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich - powiedział "Super Expressowi" prokurator Janusz Hnatko.
Dodajmy także, że Iwan był bohaterem książki "Spalony", w której opowiedział o swoich uzależnieniach od alkoholu, hazardu oraz o próbach samobójczych.
"To nie będzie książka o triumfach, chociaż i one się zdarzały. Więcej znajdziecie tu upadków, bo moje życie naznaczone jest upadkami, po których nieporadnie próbowałem się pozbierać. Ale będzie to też książka z moim prywatnym happy endem. Dziś, kiedy patrzę w przeszłość, wiem jedno - mogło być gorzej. Upadałem, ale stoję. Tutaj, przed wami" – brzmi jej fragment.