Nowy krok w sprawie Iwony Wieczorek? Policja rozkopuje plażę przy Zatoce Sztuki

Klaudia Łyszkowska
29 grudnia 2022, 07:25 • 1 minuta czytania
Od kilku dni służby prowadzą czynności procesowe w lokalu dawnej Zatoki Sztuki w Sopocie. W środę po południu na plaży przy klubie pojawił się policyjny pies tropiący i wojskowy namiot. Czy przeszukanie terenu przy dawnym sopockim klubie ma związek z zaginięciem Iwony Wieczorek?
Policja przeszukuje teren wokół dawnej Zatoki Sztuki w Sopocie. Fot. Piotr Hukalo/East News

W ubiegły czwartek policjanci na zlecenie krakowskiego wydziału Prokuratury Krajowej, badającego m.in. sprawę zaginięcia Iwony Wieczorek, zabezpieczyli dawny budynek Zatoki Sztuki oraz teren wokół niego.

W środę, 28 grudnia wieczorem portal Trójmiasto.pl opublikował nagrania, na których widać, że funkcjonariusze rozkopują plażę przylegającą do dawnej Zatoki Sztuki. Mundurowi rozstawili wojskowy namiot, a teren przylegający do klubu przeszukiwany jest przy pomocy psa tropiącego.

Przeszukanie Zatoki Sztuki powiązane ze sprawą Iwony Wieczorek?

Służby nie zdradzają żadnych informacji na temat tego śledztwa. Jednak już wcześniej w różnych postępowaniach dotyczących zaginięcia Iwony Wieczorek pojawiło się kilka wątków, które mogłyby sugerować powiązanie budynku z tą kwestią.

Parę lat temu Zatoka Sztuki wielokrotnie była opisywana przez media w związku ze sprawą przestępstw seksualnych Krystiana W. i innych osób. To właśnie na terenie wspomnianego klubu miało dochodzić do czynów zabronionych na tle seksualnym.

Przełom w sprawie

Dodatkowo warto zaznaczyć, że niedawno prokuratura ogłosiła przełom w sprawie Iwony Wieczorek i postawiła pierwsze zarzuty dwóm osobom. Jedną z nich jest Paweł P., który w noc zaginięcia 19-latki bawił się z nią w sopockim lokalu Dream Club. Jak podaje Trójmiasto.pl, klub należał wówczas do spółki Art Invest zarządzanej przez Marcina T. Wtedy przymierzała się ona właśnie do budowy Zatoki Sztuki.

Paweł P., już po zaginięciu 19-latki, brał aktywny udział w jej poszukiwaniach, kilkukrotnie wypowiadał się też na ten temat w mediach. W ostatnim czasie postawiono mu m.in. zarzuty dotyczące utrudniania postępowania karnego poprzez usuwanie śladów i dowodów, zacieranie śladów przestępstwa oraz podawanie nieprawdziwych informacji w sprawie dotyczącej Iwony Wieczorek.

Jak się okazało, w noc zaginięcia Wieczorek, P. kilkukrotnie dzwonił do Wojciecha Sz., ps. "Bolo", który wówczas pełnił funkcję szefa ochrony Dream Clubu. Później objął również tę posadę w Zatoce Sztuki.

Zaginięcie Iwony Wieczorek - sprawę bada Archiwum X

W nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku 19-letnia Iwona Wieczorek bawiła się ze znajomymi w sopockim klubie. Niespodziewanie odłączyła się od przyjaciół i postanowiła wrócić do domu pieszo. Kamera monitoringu ostatni raz zarejestrowała kobietę przy wejściu numer 63 na plażę w gdańskim Jelitkowie. Z tego miejsca 19-latka miała około 2 km do domu. Jednak ślad po niej zaginął niedaleko terenów leśno-parkowych.

Śledztwo zostało umorzone w 2012 roku. Jednak w jego trakcie przesłuchano niemal 300 świadków. Już wtedy przynajmniej dwa razy przeszukano plaże i pas nadmorski w okolicach, w których ostatnio była widziana Wieczorek. Sprawdzane były też stawy i studzienki kanalizacyjne.

Od marca 2019 roku sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek prowadzona jest w Archiwum X, działającym w Małopolskim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie.