Niemcy z nową pomocą dla Ukrainy. Ekipa Scholza wysyła nawet baterię Patriotów
- Wojna w Ukrainie trawa już niemal rok. W tym czasie Zachód dostarczył Kijowowi ogromne ilości broni i innej niezbędnej pomocy
- W czwartek ogłoszono kolejną transzę. Chodzi o broń z Niemiec i USA. Berlin zaoferował nawet jeden system baterii Patriot
Jak podaje w czwartek wieczorem agencja Associated Press, komunikat na ten temat pojawił się po rozmowie kanclerza Olafa Scholza z prezydentem USA Joe Bidenem.
Z Niemiec do Ukrainy trafią transportery opancerzone Marder. Niemiecki rząd nie sprecyzował, ile transporterów Marder zostanie dostarczonych ani kiedy. Niemcy będą szkolić do nich także siły ukraińskie.
Niemcy wyślą Ukrainie baterię Patriot i transportery opancerzone Marder
Z oświadczenia Białego Domu wynika ponadto, że po tym jak Stany Zjednoczone ogłosiły w zeszłym miesiącu, że przekażą Ukrainie systemy obrony powietrznej Patriot "Niemcy postanowiły dołączyć do USA w dostarczaniu Ukrainie dodatkowej baterii rakiet Patriot". Tutaj również nie podano terminu.
Decyzja Niemiec już ucieszyła Kijów. "Dziękuję kanclerzowi Niemiec za decyzję o dostarczeniu Ukrainie baterii rakiet przeciwlotniczych Patriot. Wraz z dostarczonym wcześniej systemem IRIS-T i czołgami Gepard Niemcy wnoszą istotny wkład w przechwytywanie wszystkich rosyjskich rakiet!" – napisał Wołodymyr Zełenski na Twitterze.
Do tej pory Niemcy zrealizowały do Ukrainy dostawy o wartości 2,24 mld euro, w tym pojazdy obrony przeciwlotniczej, wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe, system obrony powietrznej IRIS-T czy samobieżne haubice.
Z kolei USA zapowiedziały w czwartek wysłanie wozów bojowych Bradley Fighting Vehicles. Agencja Reutera ustaliła, że wozów Bradley z USA dla Ukrainy będzie 50. Kijów otrzyma także pojazdy kołowe Humvee i MRAP oraz "sporą ilość rakiet oraz amunicji".
W kwestii baterii Patriot przypomnijmy jeszcze, że wcześniej Polska próbowała przekonać Berlin, żeby do Ukrainy wysłać te baterie, które ostatecznie znajdą się w naszym kraju. Jak widać, systemów wystarczyło Niemcom i dla Polaków, i dla Ukraińców.
Propozycja Patriotów dla Polski padła po wydarzeniach w Przewodowie, gdzie zginęło dwóch Polaków. Początkowo szef MON Mariusz Błaszczak był za taką opcją, o czym pisał na Twitterze. Jednak 23 listopada jego stanowisko nagle się zmieniło i wówczas rządzący zaczęli powtarzać, że baterie powinny trafić do Ukrainy. Miał na to nalegać prezes PiS Jarosław Kaczyński, który ostatnimi czasy słynie ze swojej germanofobii.
Niemieckie Patrioty trafią również do Polski
Ostatecznie polski rząd zaakceptował ofertę Berlina w pierwotnej wersji. "Po rozmowie z niemieckim MON z rozczarowaniem przyjąłem decyzję o odrzuceniu wsparcia dla Ukrainy. Rozmieszczenie Patriotów na zachodniej Ukrainie zwiększyłoby bezpieczeństwo Polaków i Ukraińców. Przystępujemy więc do roboczych ustaleń ws. umieszczenia wyrzutni w Polsce i wpięcia ich w nasz system dowodzenia" – informował na początku grudnia szef MON Mariusz Błaszczak.
Niemieckie zestawy przeciwlotnicze Patriot pojawią się w Polsce na przełomie stycznia i lutego.