Nowe informacje o wypadku, w którym zginęła trójka nastolatków. Sprawę zbada prokuratura
- W wypadku w Lublinie zginęło troje nastolatków. 18-letni kierowca audi uderzył w latarnię z wielką siłą
- Według doniesień 18-latek miał prawo jazdy od niespełna miesiąca
- Są nowe informacje na temat ciężko rannego nastolatka. Sprawą zajęła się prokuratura
Policja podaje, że stan 16-latka jest ciężki, ale stabilny. Śledztwo ws. wypadku wszczęła prokuratura.
Sprawę wypadku w Lublinie zbada prokuratura
Jak przekazała w rozmowie z TVN24 Agnieszka Kępka, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie, śledztwo zostało wszczęte z artykułu 177 paragraf 2 kodeksu karnego, który dotyczy spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Przedstawicielka prokuratury poinformowała, że ciała młodych osób, które zginęły w wypadku, zostały przekazane do badań. W poniedziałek zostanie podjęta decyzja o terminie ich sekcji zwłok.
Śledczy zabezpieczyli ślady, które mają przyczynić się do wyjaśnienia przyczyn i okoliczności tragedii. Zabezpieczono samochód, którym poruszała się czwórka nastolatków. Auto ma zostać zbadane przez biegłego pod kątem technicznym. Biegły ma między innymi sprawdzić, czy auto było sprawne w momencie wypadku.
W sprawie zostanie też powołany biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, którego zadaniem będzie odtworzenie zdarzenia. – Ustalamy i przesłuchujemy świadków zdarzenia, gromadzimy niezbędny materiał dowodowy, który pomoże ustalić i wyjaśnić wszystkie okoliczności tego zdarzenia – przekazała prokurator z Lublina. Wcześniej Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie przekazała, że ustalono tożsamość trzeciej ofiary. Jak się okazało, to 16-letnia kobieta. Policja podała też wcześniej nowe szczegóły ws. okoliczności wypadku. Kierujący Audi A4 nagle, z nieznanych przyczyn zjechał z drogi.
Auto przebiło bariery energochłonne i roztrzaskało się na słupie oświetleniowym oraz słupie trakcji trolejbusowej. Wiadomo, że kierowca audi prawo jazdy uzyskał w połowie grudnia.
Wypadek na ul. Jana Pawla II w Lublinie. Zginęło troje nastolatków
Do wypadku doszło w nocy w Lublinie na ulicy Jana Pawła II. Jak wskazywały pierwsze informacje, kierujący samochodem 18-latek niespodziewanie zjechał z drogi i uderzył w latarnię. Trzy osoby zginęły, natomiast ranny 16-latek został przewieziony do szpitala w bardzo ciężkim stanie – podała lubelska policja. Jak dowiedziało się Radio Zet, 18-latek kierujący audi, który doprowadził do tragicznego wypadku w Lublinie, miał prawo jazdy od niecałego miesiąca. Jak podało radio, to najprawdopodobniej brawura i nadmierna prędkość była przyczyną wypadku. Jak wskazywały wstępne ustalenia, kierujący audi 18-latek poruszał się w kierunku al. Kraśnickiej. Świadkowie relacjonowali, że samochód jechał z bardzo dużą prędkością. Na łuku jezdni młody mężczyzna stracił panowanie nad autem. Samochód wpadł w poślizg, po czym zjechał na pas zieleni dzielący jezdnię, a następnie wbił się w słup latarni. Siła uderzenia miała być tak duża, że cztery osoby zostały zakleszczone we wraku auta – podaje lublin112.pl. Lokalne media przytaczają też wypowiedź dyżurnego KW PSP mł. bryg. Marcina Babuli. Jak przekazał przedstawiciel straży pożarnej, trzy osoby były zakleszczone wewnątrz samochodu i strażacy wydostali je za pomocą specjalistycznych narzędzi.