W biurze Bidena znaleziono tajne dokumenty. Sprawę prowadzi prokurator z nominacji Trumpa
- W jednym z biur ośrodka Penn Biden Center znaleziono poufne dokumenty
- Joe Biden nie odniósł się do odkrycia tajnych materiałów
- Do sprawy odniósł się już Donald Trump, który już wcześniej musiał się tłumaczyć z przechowywania poufnych dokumentów z czasów swojej prezydentury
O szczegółach sprawy informuje CNN, ale pierwsze doniesienia z nią związane ujawniła stacja CBS News. Chodzi o poufne materiały, które znaleziono podczas zamykania biura Penn Biden Center w Waszyngtonie. Do odkrycia dokumentów z czasów, kiedy Joe Biden był wiceprezydentem USA, miało dojść 2 listopada ubiegłego roku – tak przynajmniej twierdzą prawnicy polityka.
Tajne dokumenty w biurze Bidena
Nie jest jasne, czego dotyczą dokumenty ani dlaczego zostały zabrane do prywatnego biura Bidena. CNN wspomina, że sprawa dotyczy "mniej niż 10 tajnych materiałów". To jednak problem dla obecnego prezydenta USA. Urzędnicy federalni są prawnie zobowiązani do zrzeczenia się oficjalnych dokumentów i niejawnych akt po zakończeniu sprawowania danej funkcji.
– Biały Dom współpracuje z Archiwami Narodowymi i Departamentem Sprawiedliwości w sprawie odkrycia czegoś, co wydaje się być aktami administracji Baracka Obamy i Joe Bidena, w tym niewielkiej liczby dokumentów z tajnymi oznaczeniami – przekazał w oświadczeniu Richard Sauber, specjalny doradca prezydenta Bidena.
Jak dodał, dokumenty zostały odkryte, gdy prawnicy prezydenta pakowali akta przechowywane w zamkniętej szafie, aby przygotować się do zwolnienia powierzchni biurowej w Penn Biden Center. Prezydent okresowo korzystał z tych pomieszczeń od połowy 2017 r. do początku kampanii w 2020 r.
Sauber podkreślił, że dokumenty nie były przedmiotem żadnego wcześniejszego wniosku ani zapytania Archiwum Narodowego. CNN podaje, że na szczycie w Mexico City 9 stycznia Biden zignorował pytania reporterów dotyczące tajnych dokumentów.
Jak donoszą media w USA, by uniknąć posądzenia o stronniczość Departament Sprawiedliwości powierzył sprawę prokuratorowi nominowanemu wcześniej przez Donalda Trumpa.
Wcześniej tajne dokumenty znaleziono w posiadłości Trumpa
Warto zaznaczyć, że odkrycie materiałów ma miejsce w momencie, kiedy trwa śledztwo w sprawie byłego prezydenta Donalda Trumpa i możliwego niewłaściwego obchodzenia się z tajnymi dokumentami w jego kurorcie Mar-a-Lago na Florydzie. Federalni śledczy odzyskali co najmniej 325 tajnych dokumentów od Trumpa w ramach dochodzenia.
Trump już zareagował na odkrycie w biurze Bidena i pozwolił sobie na wymowny komentarz w sieci, na co zwraca uwagę BBC. "Kiedy FBI zamierza dokonać nalotu na wiele domów Joe Bidena, może nawet na Biały Dom?" – dopytywał były prezydent.
Dokumenty Bidena zostały odkryte na krótko przed tym, jak Departament Sprawiedliwości ogłosił, że wyznaczy niezależnego prawnika, który zdecyduje, czy postawić Trumpowi zarzuty karne w związku z aktami znalezionymi w jego klubie golfowym.
Biden był krytyczny wobec Trumpa, gdy zobaczył zdjęcie zrobione przez FBI, które przedstawiało szereg dokumentów znalezionych na terenie posiadłości Trumpa zeszłego lata.