Serialową Ellie przeniesiono do gry "The Last of Us". Twórcy modów znów zachwycili
- Do gry "The Last of Us" dodano mod, który zamienia twarz oryginalnej Ellie z twarzą aktorki z serialu - Belli Ramsey ("Gra o tron")
- Część fanów uważa, że brytyjska aktorka nie nadaje się do roli bohaterki kultowej gry
- Czego możemy spodziewać się po serialowej adaptacji od HBO Max? Kiedy premiera pierwszego odcinka?
Bella Ramsey trafiła do gry "The Last of Us". Tak prezentuje się jako Ellie (WIDEO)
Niebawem światło dziennie ujrzy serialowa adaptacji popularnej gry "The Last of Us" od Naughty Dog. Fabuła produkcji skupi się na losach przemytnika Joela Millera (Pedro Pascal), który wraz z nastolatką o imieniu Ellie (Bella Ramsey) przemierza Stany Zjednoczone w poszukiwaniu lepszego jutra. Świat opanował grzyb Cordyceps, który kontroluje umysły swoich ofiar, zamieniając je w żywe trupy.
"W porównaniu z takim 'Wiedźminem' serial "The Last of Us" obchodzi się z materiałem źródłowym jak ze świętym Graalem. Oczywiście piszę to z lekką przesadą – w końcu każdy wie, co z prozą Andrzeja Sapkowskiego zrobił Netflix" – czytamy w recenzji pierwszych 9 odcinków nadchodzącego serialu HBO Max.
Wielu miłośników gry podchodzi z niechęcią do odtwórczyni serialowej Ellie. Część z nich uważa, że Bella Ramsey nie pasuje do roli zbuntowanej dziewczyny, ponieważ nie przypomina jej z wyglądu.
Twórcy modów uznali, że ciekawym pomysłem będzie przeniesienie gwiazdy "Gry o tron" do gry. Dzięki modyfikacji stworzonej przez autorów kanału Speclizer twarz oryginalnej Ellie z pierwszej i drugiej części "The Last of Us" zastąpiono twarzą 19-letniej Ramsey.
"Jestem trochę sceptyczny, ale poczekamy, zobaczymy"; "Wykonaliście kawał dobrej roboty"; "Ellie po wyrwaniu zęba mądrości"; "Niesamowite, ale zdecydowanie bardziej wolę oryginalną Ellie. Ona jest po prostu idealna" – komentują fani. Można śmiało powiedzieć, że głosy są podzielone.
Kiedy premiera 'The Last of Us" i czego możemy się spodziewać?
Pilot serialu "The Last of Us" zostanie wyemitowany na platformie HBO Max już w poniedziałek 16 stycznia. Odcinki - a łącznie jest ich 10 - będą ukazywać się co tydzień.
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, twórcy od dawna zapowiadali, że w produkcji pojawi się drugoplanowa postać z gry, czyli Riley – nastolatka, w której zakochała się Ellie. Poznajemy ją w DLC gry, zatytułowanym "Left Behind".
Dodatek wywołał niemałą burzę, ponieważ pokazano w nim pocałunek dwóch bohaterek. Wielu fanów uparcie trwało przy tym, że dziewczyny są wyłącznie przyjaciółkami.
Co ciekawe, scenarzysta i współtwórca serii "The Last of Us" Neil Druckmann w rozmowie z GayGamer.net potwierdził, że Ellie nie jest heteroseksualna. W scenariuszu serialu zmieniono pewien element w wątku z Cordycepsem. Na ekranie nie zostaną przedstawione zarodniki – motyw zastąpiono tzw. strzępkami. "Znajdziemy je m.in. w gardłach zainfekowanych, którzy poprzez pocałunek (nie zmyślam) mogą zamieniać ludzi w zombie" – napisaliśmy w recenzji.