Gessler nie wytrzymała komentarzy na temat swego wyglądu. "Wasze okrucieństwo boli!"

Weronika Tomaszewska-Michalak
12 stycznia 2023, 16:55 • 1 minuta czytania
Magda Gessler ma już dość komentarzy internautów, którzy zarzucają jej, że poddała się operacji plastycznej. "Zostawcie mnie w spokoju..." – przyznała. Na dowód tego, że rysy twarzy ma po mamie, dodała jej zdjęcie sprzed lat.
Stanowcza reakcja Gessler na komentarze o powiększanie ust. Fot. Pawel Wodzynski/East News

Magda Gessler już kiedyś odniosła się do tego typu wiadomości. "Koniec z fałszem i atakami na mnie. Coś banalnego, co nie powinno być w ogóle tematem dyskusji - jest. Hejterzy teraz uśmiechają się od ucha do ucha! (...) Moje usta. A dla Was - dziubek 'krzywe, za blade, za czerwone, za duże, nie symetryczne, zrobione..., za małe, ciągle niezaakceptowane'!!!" – punktowała w poście sprzed kilku miesięcy.

Już wtedy miała po dziurki w nosie takiego zachowania internautów. "Czytam wasze komentarze pod ostatnim zdjęciem. Nie wierzę. Apeluje!! Kto chce hejtować - DO WIDZENIA!" – zakomunikowała stanowczo.

"Usta są moje, przeszłam paraliż nerwu... Wasze okrucieństwo boli. Ale skoro TE usta tak was ciekawią, intrygują, nakręcają! To będzie ich jeszcze więcej. Dla oswojenia i nauki tolerancji. Jestem cierpliwa. Poczekam na tych, którzy zostali w średniowieczu" – podsumowała wymownie.

Znów pojawiają się komentarze o ustach Gessler. Restauratorka apeluje "zostawcie mnie w spokoju"

Wiele wskazuje na to, że internauci wciąż zarzucają Magdzie Gessler, że "zrobiła sobie usta". Gwiazda "Kuchenny rewolucji" postanowiła rozprawić się z krzywdzącymi komentarzami. Wstawiła zdjęcie mamy Olgi Ikonowicz i wspomniała, że jej uroda to "prezent" od rodzicielki.

"Moja mama najpiękniejsza. Rok 1975. Spójrzcie na piękne klasyczne rysy, na piękne usta i przestańcie spekulować na temat mojej urody, dużych ust itd. To prezent od niej i od taty. Zostawcie mnie w spokoju, przykro się czyta bzdury i zawistne komentarze. W tamtych czasach nikt się nie botoksował i nie powiększał ust" – napisała na Instagramie.

Przypomnijmy, że Magda Gessler urodziła się, gdy jej mama miała 18 lat. Kobieta zachorowała wtedy na gruźlicę, więc nie mogła zajmować się córką, której wychowanie powierzono dziadkom. Olga Ikonowicz (z domu Borkowska) pochodziła z Rosji i zajmowała się gastronomią. To po niej Magda odziedziczyła też zamiłowanie do gotowania.

Z kolei ojcem gwiazdy TVN jest Mirosław Ikonowicz. Mężczyzna ma obecnie ponad 90 lat. Przez większość życia pracował jako korespondent Polskiej Agencji Prasowej. Jest autorem książek.

To właśnie dzięki niemu, restauratorka wiodła życie, o jakim inni w tamtych czasach nawet nie marzyli. Celebrytka studiowała w Madrycie, wychowywała się w Bułgarii i na Kubie, gdzie poznała Fidela Castro.

Dziś Magda Gessler to marka sama w sobie. Królowej polskiej gastronomii nie da się podrobić. Jej znaki rozpoznawcze to burza blond loków i ognisty temperament. "Kuchenne rewolucje", które prowadzi, są emitowane na antenie TVN od 2010 roku i mają rzeszę wiernych widzów.