Gwiazda "The Last of Us" ujawniła się jako genderfluid. "Jestem po prostu osobą"
- Na HBO Max właśnie pojawił się pierwszy odcinek "The Last of Us".
- Promujący produkcję aktorzy udzielają wielu wywiadów. Wcielająca się w Ellie Bella Ramsey udzieliła jednego z nich gazecie "The New York Times".
- Aktorka znana wcześniej m.in. z "Gry o Tron" zdradziła w nim, że jest osobą genderfluid.
Bella Ramsey jest osobą genderfluid
Bella Ramsey wciela się w "The Last of Us" w Ellie. Z okazji premiery serialu aktorka udzieliła ostatnio wywiadu m.in. gazecie "The New York Times", w której przyznała, że nie czuję się do końca ani mężczyzną, ani kobietą.
– Wydaje mi się, że moja płeć zawsze była bardzo płynna. Gdyby ktoś powiedział o mnie "ona" albo "jej" nie zastanawiałabym się nad tym, ale wiem, że gdyby ktoś mówił o mnie "on", byłoby to dla mnie całkiem ekscytujące – zdradziła.
Ramsey przyznała również, że cieszy ją nominacja do nagrody Critics Choice Awards za film "Catherine zwana Birdy", gdyż te statuetki są przyznawane w kategoriach neutralnych płciowo.
Bella przyznała, że jeśli chodzi o zaimki, to musi sprawdzić, czy w formularzu jest opcja "niebinarne". – Jestem po prostu osobą. Bycie przyporządkowanym do konkretnej płci nie jest czymś, co szczególnie lubię, ale jeśli chodzi o zaimki, naprawdę nie obchodzi mnie to – dodała.
Przypomnijmy, że Ramsey popularność zdobyła dzięki roli Lyanny Mormont w serialu "Gra o Tron". Przypomnijmy, że Bella znalazła się na naszej liście obiecujących młodych aktorek.
"Jako dziecko kradła uwagę wszystkich widzów, kiedy tylko pojawiała się na małym ekranie. To rzadkość, by dziecięcy aktor dorównywał (nie doświadczeniem czy techniką, a charyzmą) osobom, które siedzą w swoim fachu od ładnych kilku/kilkunastu/kilkudziesięciu lat. Bella Ramsey bynajmniej nie gra tak sztywno, jak absolwenci Hogwartu z serii 'Harry Potter'" – możecie przeczytać w rankingu naTemat.
Partnerowym ekranem Belli w "The Last of Us" jest Pedro Pascal, który w ostatnich latach pojawia się w wielu głośnych tytułach. Pochodzący z Chile aktor m.in. ścigał Escobara w serialu "Narcos" oraz zagrał tytułową rolę w serialu "The Mandalorian".
Recenzje "The Last of Us"
Pojawiające się od jakiegoś czasu w sieci recenzje serialu są niezwykle entuzjastyczne – niektórzy nazywają nawet "The Last of Us" najlepszą adaptacją gry, jaka kiedykolwiek powstała.
"'The Last of Us" powinien robić za przykład tego, jak należy podchodzić do adaptacji. Zmiany, zmianami, ale sztuką jest to, by nie zapominać o przesłaniu, jakie niesie ze sobą dzieło. Serial o Joelu i Ellie nie powtórzy raczej losów "The Walking Dead", które z sezonu na sezon traciło coraz więcej odbiorców" – recenzowała dla naTemat Zuzanna Tomaszewicz.