Gdzie można obejrzeć "IO"? Film Jerzego Skolimowskiego ma szansę na Oscara dla Polski

redakcja naTemat
24 stycznia 2023, 18:11 • 1 minuta czytania
We wtorek gruchnęła świetna wiadomość dla polskich kinomanów: "IO" Jerzego Skolimowskiego otrzymało nominację do Oscara dla najlepszego filmu międzynarodowego. Gdzie obejrzeć film o alegorycznej podróży osiołka? Sprawdzamy.
"IO" ma szansę na Oscara dla najlepszego filmu międzynarodowego Fot. Gutek Film / materiały prasowe

Nominowanych do Oscara 2023 ogłoszono we wtorek, 24 września. Wśród nominacji znalazło się "IO" w kategorii najlepszy film międzynarodowy. Film Jerzego Skolimowskiego zawalczy o statuetkę z czterema innymi filmami: "Na Zachodzie bez zmian" z Niemiec, "Argentyna, 1985" z Argentyny, "Blisko" z Belgii i "Cichą dziewczyną" z Irlandii. Podczas gdy to "Argentyna, 1985" dostała Złoty Glob, to niemiecki hit Netfliksa jest jednym z tegorocznych faworytów: zdobył aż 9 nominacji.


Gdzie oglądać "IO"?

"IO" miało kinową premierę 30 września, a obecnie nadal można go obejrzeć w wybranych kinach w Polsce (ich liczba może wzrosnąć po wtorkowym ogłoszeniu nominacji do Oscara).

Jeśli film nie jest wyświetlany w twoim kinie, nic straconego. "IO" jest legalnie dostępnie w kilku serwisach VOD:

O czym jest "IO" Jerzego Skolimowskiego?

"IO" to dramat ukazujący alegoryczną podróż osiołka od polskiego cyrku do włoskiej rzeźni. "Oglądany z perspektywy zwierzęcia, świat wydaje się tajemniczą zagadką. IO, szary osiołek o melancholijnych oczach, spotyka na swojej drodze ludzi dobrych i złych, doświadcza radości i bólu. Jego losem rządzi przypadek, który w sekundę zmienia szczęście w rozpacz, a smutek w nieoczekiwaną błogość. Ale IO ani na chwilę nie traci swojej niewinności" – brzmiał opis filmu "IO" na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

Z kolei Gutek Film, polski dystrybutor filmu, tak opisuje "IO" na swojej stronie internetowej: "to zapierająca dech w piersiach odyseja, porywające kinowe doświadczenie i nakręcony z imponującym rozmachem obraz współczesnego świata (...). Opowieść o nas samych, odbijających się w wilgotnych oczach pewnego osiołka, zachwyciła artystyczną brawurą i młodzieńczą energią, choć firmuje ją swoim nazwiskiem 84-letni mistrz europejskiego kina".

Historia "IO" za sprawą niezwykłego zwierzęcego bohatera wykracza poza ludzką perspektywę, ale to przede wszystkim film głęboko humanistyczny – manifest w obronie tego, co pozostało w nas niewinne. Podróż, w jaką zabiera nas Skolimowski, wiedzie przez całą Europę: od cyrku przez stadiony i parkingi dla tirów, po pałace. Od głupoty, przez przemoc, po przebłyski dobra i solidarności. Ten portret zbiorowy, który jednak nie traci z oczu pojedynczej mrówki, łączy realistyczne i wizjonerskie, przyziemne i metafizyczne, krytyczne i empatyczne. Swoim rozmachem przypomina najwspanialsze obrazy Hieronima Boscha i Pietera Bruegla.Gutek Filmo "IO"

Autorami scenariusza do "IO" są Jerzy Skolimowski i Ewa Piaskowska. W obsadzie znaleźli się Sandra Drzymalska, Tomasz Organek, Mateusz Kościukiewicz, Isabelle Huppert i Lorenzo Zurzolo. Za zdjęcia odpowiada Michał Dymek, za montaż – Agnieszka Glińska, a muzykę skomponował Paweł Mykietyn.

Kim jest Jerzy Skolimowski?

Jerzy Skolimowski to wielokrotnie nagradzany za granicą reżysera i malarz, twórcy takich tytułów, jak: "Cztery noce z Anną" czy "Essential Killing". Nieraz był doceniany na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes. W 1978 roku jego "Wrzask" otrzymał Technical Grand Prize, a w 1982 roku Polak został nagrodzony za scenariusz do filmu "Fucha".

W maju tego roku Skolimowski dołożył do wyróżnień w Cannes Nagrodę Jury za "IO", które miało uroczystą premierę na festiwalu i brało udział w Konkursie Głównym (razem z "IO" w nagrodzono "The Eight Mountains" Charlotte Vandermeersch i Felixa van Groeningena).

To już drugi raz, gdy dzieło Jerzego Skolimowskiego walczyło o tytuł najlepszego filmu międzynarodowego na gali Oscarów w Los Angeles. W 2016 roku Polskę reprezentowało "11 minut", ale thriller psychologiczny znad Wisły nie otrzymał nominacji do Oscara. Na szczęście "IO" miało więcej szczęścia.

Czytaj także: https://natemat.pl/456109,najlepsze-polskie-filmy-2022