We wtorek 24 stycznia ogłoszono nominacje do 95. ceremonii rozdania Oscarów. W tym roku listę pretendentów do zdobycia złotej statuetki rycerza przedstawili Riz Ahmed (nagrodzony Oscarem za krótkometrażowy film aktorski "Długie pożegnanie" i nominowany za rolę w "Sound of Metal") oraz Allison Williams (gwiazda m.in. "M3GAN", "Uciekaj" i serialu "Dziewczyny"). Wydarzenie odbyło się w kinie należącym do Amerykańskiej Akademii Wiedzy i Sztuki Filmowej, czyli w Samuel Goldwyn Theatre w Beverly Hills.
Kto został nominowany do Oscara 2023 roku? Aż 11 nominacji otrzymało "Wszystko wszędzie naraz". 9 szans na nagrody mają "Duchy Inisherin" i "Na Zachodzie bez zmian", "Elvis" zdobył 8 nominacji, "Fabelmanowie" – 7, a Tár – 7. Doceniono również kasowe hity: "Top Gun: Maverick" (6 nominacji, bez nominacji dla Toma Cruise'a), "Czarną Panterę: Wakandę w moim sercu" (5 nominacji) i "Avatara: Istotę wody" (4 nominacje, James Cameron nie zdobył jednak nominacji dla najlepszego reżysera).
Warto też podkreślić, że nominowana za "Czarną Panterę: Wakanda w moim sercu" Angela Bassett przeszła do historii: to pierwsza osoba z obsady superbohaterskich filmów Marvela (MCU), która otrzymała aktorską nominację. Sama "Czarna Pantera" zdobyła 4 nominacje.
Mamy też patriotyczny powód do radości. "IO" Jerzego Skolimowskiego zostało nominowane w kategorii najlepszy film międzynarodowy. Polskie dzieło zawalczy o statuetkę z czterema innymi filmami: "Na Zachodzie bez zmian" z Niemiec, "Argentyną, 1985" z Argentyny, "Blisko" z Belgii i "Cichą dziewczyną" z Irlandii. Podczas gdy to "Argentyna, 1985" dostała Złoty Glob, to niemiecki hit Netfliksa jest uważany za głównego faworyta: zdobył aż 9 nominacji.
Poniżej prezentujemy nominacje do Oscarów 2023 we wszystkich kategoriach.
95. ceremonia wręczenia Oscarów odbędzie się w niedzielę 12 marca w Dolby Theatre w Los Angeles. Gospodarzem wieczoru będzie komik Jimmy Kimmel. Święto kina zostanie emitowane przez stację telewizyjną ABC.com, Hulu Live TV i YouTube TV. W Polsce transmisję z imprezy obejrzymy najpewniej (jak co roku) na kanale CANAL+.
W 2022 roku część kategorii ogłoszono poza wizją, co spotkało się z krytyką widzów. Zdaniem wielu kinomaniaków każda kategoria zasługuje na odpowiednią celebrację. W związku z tym zamieszaniem Akademia postanowiła uwzględnić wszystkie kategorie podczas transmisji.
"Jesteśmy zobowiązani do stworzenia programu, który celebruje rzemieślników, sztukę i naukę oraz wspólny charakter tworzenia filmów" – czytamy w oświadczeniu Billa Kramera, dyrektora generalnego Amerykańskie Akademii Wiedzy i Sztuki Filmowej.
Podczas 94. gali rozdania Oscarów wygraną w najważniejszej kategorii najlepszy film mogli cieszyć się twórcy i obsada dramatu "CODA". Zwycięski tytuł, który jest dostępny w ofercie platformy Apple TV, opowiada historię słyszącej nastolatki wychowanej w głuchej rodzinie. Kameralna produkcja pokonała takie tytuły jak "Belfast", "Diuna", "Psie pazury" i "West Side Story".
Nagrody powędrowały także do Jessiki Chastain za "Oczy Tammy Faye" ("najlepsza aktorka"), Willa Smitha za "King Richard: Zwycięska rodzina" ("najlepszy aktor"), Ariany DeBose za "West Side Story" ("najlepsza aktorka drugoplanowa") i Troya Kotsura za "CODĘ" ("najlepszy aktor drugoplanowy").
Zeszłoroczną ceremonię niestety skradł Will Smith, który uderzył Chrisa Rocka w odpowiedzi na jego żart z choroby Jady Pinkett Smith. Wybuchła afera, a od Smitha na długo odwróciło się Hollywood. Aktor publicznie przeprosił i zrezygnował z członkostwa w Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej, a samo gremium zakazało aktorowi brać udział w swoich wydarzeniach przez aż 10 lat.