Doda szczerze o atakach paniki. "Najgorszym błędem jest katowanie się muzyką"
- W 2022 roku Rabczewska z przytupem powróciła na szczyt muzycznych rankingów, wydając krążek "Aquaria"
- Poukładała także życie prywatne, relacjonując swoją terapię w programie "Doda. 12 kroków do miłości" na Polsacie
- Jeszcze półtora roku temu gwiazda mierzyła się z depresją. Dziś nie boi się zabierać głosu również na tematy dotyczące zdrowia
- Specjalnie dla obserwatorów nagrała filmik, w którym podzieliła się sposobami na poskromienie wykańczających ataków paniki
Doda doradziła, jak uporać się z atakami paniki. Sama z nimi walczyła
Pod koniec 2022 roku Doda w wywiadzie z party.pl została zapytana o to, czy czuje, że w końcu poukładała sobie życie. Minione dwanaście miesięcy przyniosło jej dużo dobrego - spektakularny powrót na scenę oraz miłość, partnera Dariusza Pachuta.
Jej odpowiedź była jednak gorzka. Doda zahaczyła o byłego męża Emila Stępnia. – Nie wiem, czy poukładałam. Cały czas "ciągnie się" za mną prokuratura, przez mojego eksmęża. Nie mogę się otrzepać i pójść dalej, choć bardzo bym chciała. Jestem przekonana, że w obliczu akurat tego problemu będę samotna. Nie wiem, kto miałby mi pomóc – odparła.
Nadmieńmy, że artystka i Stępień po trzech latach wspólnego życia zakończyli swoje małżeństwo w listopadzie 2021 r. Piosenkarka nie gryzła się w język, opowiadając o byłym mężu. Przed premierą głośnego filmu "Dziewczyny z Dubaju", którego Doda jest producentką kreatywną, było wywlekanie prywatnych wiadomości i przerzucanie się oskarżeniami. Gwiazda, choć początkowo nie mówiła o swoich problemach, to potem w wielu wywiadach i live'ach przyznała, że nie miała ochoty już żyć. Nie potrafiła cieszyć się z przyjemności.
"Dostaję wiele wiadomości od dziewczyn, które mówią, że moja sytuacja jest odbiciem lustrzanym ich sytuacji. Każdy patrzy na Dodę i myśli: uśmiechnięta, nadziana, a nie zdają sobie sprawy, jakie jest zaplecze. Że też mam swoje dramaty, że jestem ofiarą toksycznego związku, że przeżyłam terapię. Jest to dla tych dziewczyn rodzaj wsparcia, mogą się utożsamić. Jeśli taka Doda, osoba z ekranu, ma tak samo źle, jak one, to jest to paradoksalnie rodzaj motywacji i pokrzepienia" – mówiła w rozmowie z Żanetą Gotowalską w naTemat. Dziś Doda idzie do przodu z podniesioną głową i celebruje każdy dzień. Nie ukrywa, że bywają trudniejsze dni. W najnowszym TikToku opowiedziała o atakach paniki.
– Stany lękowe i ataki paniki mają to do siebie, że lubią powracać. Zwłaszcza jak ktoś zna nasze pięty achillesowe i z premedytacją je ciśnie i przypomina różne traumy z przeszłości. Wtedy mam kilka sprawdzonych sposobów na to, żeby poczuć się lepiej – zwróciła się do fanów.
Wokalistka wytłumaczyła, jak czuje się podczas takiego ataku. – Nieprzespana noc, niemożliwość oddychania, drętwienie rąk, stan przedzawałowy, duszenie w klatce. Ale przychodzi poranek i trzeba jakoś żyć – oznajmiła. Co jej pomaga i co poleca? – Jest kilka sposobów, żeby poczuć się lepiej. Wysiłek, choć mi się bardzo nie chce, jest jednym z nich - w głowie się układa. (...) Jeżeli was stać, to pamiętajcie, że terapia potrafi cuda i dobry psycholog uleczy duszę – zaznaczyła. Gwiazda zaleca dawkę ruchu na świeżym powietrzu. – Idźcie sobie na spacer. Nawet nie wiecie, jak uzdrawiającą moc ma przyroda. A po spacerze morsowanie i to jest bardzo sprawdzony sposób – dodała.
Doda rekomenduje również rozmowę z bliską osobą, wypłakanie się w ramię przyjaciółki czy czułości z ukochanym. Zaznaczyła, że jeśli czujemy, że jest naprawdę źle i nic nie pomaga, to należy zasięgnąć opinii specjalisty.
– A jeśli nic nie pomaga, to marsz do psychiatry jest mnóstwo dobrych leków doraźnych, które ukoją wasze skołatane nerwy i tych na dłuższe leczenie – podkreśliła, dodają, że nie jest fanką dołowania się smutnymi utworami w takim stanie: "Najgorszym błędem jest katowanie się muzyką".