"Love Never Lies Polska" to nowe reality show Netflixa. Zdania widzów są mocno podzielone

Kamil Frątczak
26 stycznia 2023, 13:32 • 1 minuta czytania
Niedawno do oferty platformy streamingowej Netflix trafił nowy polski program "Love Never Lies Polska". Format przypomina coś na podobieństwo "Hotelu Paradise" czy "Love Island. Wyspa miłości", jednak nie polega on na poszukiwaniu miłości, lecz wystawieniu jej na próbę. Coraz więcej widzów obejrzało program, a ich zdania są mocno podzielone.
"Love Never Lies Polska" Netflixa okazał się porażką. Widzowie zawiedzeni Fot. instagram.com / @loveneverlies.netflix

O co chodzi w "Love Never Lies. Polska"?

Program "Love Never Lies. Polska" od wielu tygodni zapowiadany był jako format, którego w Polsce jeszcze nie było. Jego uczestnicy poddali największej próbie swoje związki, które budowali przez wiele lat, a w rezultacie chodziło o zaufanie. W każdym odcinku zakochani odpowiadali na pytania, które miały pokazać, czy ich relacja została zbudowana na prawdzie, czy na kłamstwie. Gospodynią programu została Maja Bohosiewicz.

W każdym odcinku uczestnicy i ich prawdomówność zostali sprawdzeni przez najbardziej specjalistyczny wykrywacz kłamstw. Uczestnicy "Love Never Lies Polska" za każde kłamstwo tracą, a za mówienie prawdy otrzymują pieniądze, które trafiają do wspólnej puli. W finale para, która "spojrzy prawdzie prosto w oczy", będzie mogła wygrać nawet 200 tysięcy złotych. Bohaterowie zostali podzieleni na dwie grupy. Jedna z nich udała się do hotelu, gdzie zostali poddani próbom i pokusom, druga zaś bacznie obserwowała ich poczynania z boku.

Netflix tworzy programy typu reality już od jakiegoś czasu. "Miłość jest ślepa", "Too Hot to Handle", "The Circle" to tylko niektóre tytuły, które zdobyły ogromną popularność zarówno na świecie, jak i wśród polskiej publiczności. Netflix zapewnia swoim widzom różnorodność, tak, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Dlatego także w Polsce będą produkowane nowe gatunki – podało biuro prasowe Netflixa w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.

Czytaj także: 5 zaskoczeń wśród nominacji do Oscarów. "Co na liście robi ta aktorka?"

"Jest to propozycja wypełniona prawdziwymi emocjami, humorem i sytuacjami, które prowokują niejedną dyskusję. Wierzymy w siłę tego programu – jest to naprawdę mocny format i świetna rozrywka" – przekonywało biuro prasowe Netflixa na chwilę przed premierą.

Program nie ma formatu typowo randkowego, jednak mieści się w kategorii "bikini reality show", które od lat goszczą w telewizji. Przypomnijmy, że "Love Island. Wyspa miłości" okazało się wielkim hitem na antenie Polsatu, tak samo jak "Hotel Paradise" w TVN7.

Siódemka również wyemitowała dwa sezony programu "40 kontra 20", a w wiosennej ramówce widzowie będą mogli obejrzeć program "True Love", w którym podobnie jak w "Love Never Lies", istotną rolę będzie odgrywał wykrywacz kłamstw. Program poprowadzi Edyta Pazura.

"Love Never Lies Polska" to nowe reality show Netflixa. Zdania widzów podzielone

Na razie program wzbudził wśród widzów wiele emocji – zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych. W sieci zaczęły pojawiać się komentarze podzielonych internautów.

"Jestem w szoku jak świetnie zrobiony jest ten program. Polecam"; "Bardzo mocny. Czekam na finał"; "Jedynie co jestem w stanie powiedzieć 10/10"; "Najlepsze show, jakie widziałam. Mam nadzieję, że się przyjmie" – czytamy na Instagramie programu.

Ale jak przystało na program o tego typu formacie, pojawiły się również niezbyt przychylne opinie. "Ani pan kryptoinwestor, ani golddigerka, nie potrafią w język polski"; "Ale mnie to rozpi****liło psychicznie, nie spodziewałam się"; "To jest takie g**no – nie wiem, co mnie naszło" – komentują internauci w sieci.