Braun dostał szału na widok choinki. Wyrzucił ją z sądu w ramach "interwencji poselskiej"

Katarzyna Florencka
27 stycznia 2023, 19:13 • 1 minuta czytania
Grzegorz Braun przeprowadził w piątek coś, co określił mianem "interwencji poselskiej". Poseł Konfederacji w biały dzień zabrał z korytarza krakowskiego sądu choinkę i... wyrzucił ją do śmieci. Całe zdarzenie zostało nagrane.
Grzegorz Braun wyrzucił choinkę z sądu. Fot. Facebook.com/Iustitia

Jak co roku – i tym razem w Sądzie Okręgowym w Krakowie znalazła się specjalna choinka. Tamtejsi sędziowie dekorują ją własnoręcznie wykonanymi bombkami, które potem wystawiane są na aukcjach WOŚP. Tym razem na drzewku znalazły się bombki z flagami Unii Europejskiej czy Ukrainy, jak również wyrazami wsparcia dla represjonowanych sędziów i osób LGBT.

Grzegorz Braun niszczy sądową choinkę

Widok tak udekorowanego drzewka wprawił w furię Grzegorza Brauna, który – jak informuje Onet – akurat przebywał w krakowskim sądzie jako świadek w jednej z rozpraw. Poseł Konfederacji chwycił choinkę i zaczął znosić ją po schodach, w kierunku wyjścia z sądu – krzycząc, że całe zajście jest "interwencją poselską" w związku z wystawieniem "agitacyjnej choinki". Na koniec wpycha choinkę do jednego z koszy na śmieci.

Na udostępnionym w mediach społecznościowych nagraniu widać na schodach, podłodze sądowej oraz na chodniku przed gmachem sądu fragmenty rozbitych bombek – według relacji świadków, poseł miał po usunięciu drzewka pozostawić całe rozbite przez siebie szkło.

Iustitia: będzie wniosek o odebranie immunitetu

– Kiedy podeszłam do wejścia budynku sądu, już była tam policja. Poseł Braun dał się wylegitymować, ale powołał się na interwencję poselską, że działał w jej ramach – relacjonuje Onetowi sędzia Marzena Stoces, prezes krakowskiego oddziału Iustitii.

– Twierdził, że choinka przeczy chrześcijańskiemu systemowi wartości i stanowi agresywną propagandę. Zdarzenie trwało około kwadransa, poseł został wylegitymowany, nie bardzo chciał współpracować. Kiedy policjant niechcący go dotknął, poseł Braun zachował się obcesowo i wskazywał, że chroni go immunitet. Najpierw nie chciał powiedzieć, co zrobił z tą choinką, mówił, że jest tam, gdzie jej miejsce. Potem wskazał policjantom choinkę wciśniętą do kosza na śmieci i się oddalił – opowiada sędzie Stoces.

Szkody wycenia na minimum 800 zł i zapowiada, że stowarzyszenia Iustitia będzie wnioskować o uchylenie posłowi immunitetu. Grzegorz Braun do całej sprawy odniósł się na Twitterze. "Eksponowanie w gmachu sądu dekoracji, rekwizytów i emblematów nielicujących z powagą wymiaru sprawiedliwości RP domagało się pilnej interwencji" – napisał poseł Konfederacji.