Tragiczny wypadek na Podlasiu. Zginęło 3,5 letnie dziecko
Do zderzenia trzech samochodów – dwóch osobówek i jednego dostawczego – doszło w środę po godzinie 18 na trasie między Bielskiem Podlaskim a Siemiatyczami, a dokładniej: w okolicach miejscowości Kolonia Boćki (powiat bielski).
Tragiczny wypadek na Podlasiu
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kobieta, która kierowała osobowym lexusem, w pewnym momencie z nieznanych przyczyn zjechała na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzyła się z citroenem oraz chryslerem – podaje Onet, powołując się na ustalenia służb.
W wyniku zdarzenia zmarło 3,5-letnie dziecko, które podróżowało pojazdem wraz ze swoją mamą. Dwie osoby zostały ranne i trafiły do szpitala. Zdjęcia z miejsca zdarzenia udostępniła m.in. Ochotnicza Straż Pożarna. Widać na nich, że przód osobowego pojazdu został zmiażdżony w wyniku zdarzenia:
Elżbieta Zaborowska z podlaskiej policji przekazała mediom, że szczegółowe okoliczności i przyczyny wypadku będą dopiero wyjaśniane.
Na miejscu pracują policjanci i prokurator. Kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami, które potrwają nawet do godziny 23. Dla samochodów osobowych wyznaczono objazdy drogami lokalnymi, a ciężarówki kierowane są w Bielsku Podlaskim na DK66 w kierunku miejscowości Kleszczele, a w Siemiatyczach na DW 690. Dla samochodów osobowych wyznaczono objazdy drogami lokalnymi.
Jak informowaliśmy, do tragicznego zdarzenia doszło też przed paroma dniami w miejscowości Sikory-Pawłowięta w woj. podlaskim. Zginęły w nim łącznie trzy osoby, w tym regionalny działacz Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz siostrzeniec prezydenta Białegostoku. Szczegóły wypadku bada Prokuratura Rejonowa w Wysokiem Mazowieckiem.
Czytaj też: Nowe ustalenia policji ws. śmiertelnego wypadku działacza PSL. Wiadomo, kto jeszcze zginął