Ekstremalnie niebezpieczne warunki w Tatrach. Zamknięto popularne szlaki

redakcja naTemat
03 lutego 2023, 10:11 • 1 minuta czytania
W związku z potężnymi śnieżycami, w Tatrach obowiązuje czwarty stopień zagrożenia lawinowego. Popularne szlaki turystyczne zostały zamknięte. Obecna sytuacja w Tatrach określana jest jako "skrajnie niebezpieczna".
Obecnie w Tatrach obowiązuje przedostatni stopień zagrożenia lawinowego. Fot. Albin Marciniak/East News

Od czwartku na południu Polski przechodziły potężne śnieżyce. Obecnie warunki pogodowe w Tatrach są szczególnie niebezpiecznie.

Przedostatni stopień zagrożenia lawinowego. Apel o niewychodzenie w góry

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w czwartek 2 lutego ogłosiło czwarty (przedostatni stopień w skali) stopień zagrożenia lawinowego. Jak czytamy na ich stronie, "stopień zagrożenia nie powinien ulec zmianie". Obecnie obowiązuje do piątku do godziny 20:00.

Z kolei od piątku także do odwołania wstrzymano sprzedaż biletów na tatrzańskie szlaki. Zamknięte są popularne szlaki turystyczne do Morskiego Oka i Doliny Pięciu Stawów. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego odradzają wyjścia w góry.

"Wyzwolenie lawiny jest prawdopodobne nawet przy małym obciążeniu dodatkowym na wielu stromych stokach. W niektórych przypadkach należy spodziewać się licznych samoistnych dużych, a często bardzo dużych lawin. Warunki zdecydowanie niekorzystne. Zaleca się zaniechanie wszelkich wyjść w teren wysokogórski" – alarmuje TOPR.

Jak podkreśla IMGW, w piątek w górach ma padać dużo więcej śniegu. "Uważajmy w górach. Już teraz panują trudne warunki pogodowe, a jutro [w piątek - red.] padać będzie jeszcze więcej śniegu" – głosi komunikat.

Sytuacja na Podhalu również jest niebezpieczna

Z kolei na Podhalu od czwartku panowały śnieżyce, które sparaliżowały ruch drogowy na odcinku Zakopane-Poronin. Według prognoz w piątek i sobotę na Podhalu zapowiedziane są bardzo intensywne opady śniegu.

Pokrywa śnieżna na Podhalu (Zakopane, Bukowina Tatrzańska) jest bardzo wysoka, osiąga 56-57 centymetrów.

W górach ma spaść nawet 20 centymetrów śniegu

Jak już informowaliśmy, za pogarszającą się sytuację pogodową odpowiedzialne jest nadejście nad Polskę niżu Pit. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał dla wielu regionów ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed silnym wiatrem, opadami śniegu oraz oblodzeniem.

W Polsce – według zapowiedzi synoptyków – w górach spadnie około 20 cm śniegu, a lokalnie – ok. 10-15 cm. W piątek miejscami na zachodzie i południu Polski mogą też pojawić się burze. W całym kraju (z wyjątkiem wschodu Polski) wiatr będzie porywisty.

"Najsilniejsze porywy wiatru na zachodzie i na wybrzeżu do 85 km/h, w Karpatach do 100 km/h, w Sudetach do 160 km/h. W górach zawieje i zamiecie śnieżne" – podaje IMGW.

"W rejonach z opadami ograniczenie widzialności. Na termometrach od –1 stopnia Celsjusza na północy, około 2 stopni w centrum, do 7 stopni Celsjusza na zachodzie" – dodają synoptycy, ostrzegając jednocześnie: "drogi będą śliskie!".

Opadów śniegu możemy się spodziewać zwłaszcza na Pomorzu Zachodnim, na Ziemi Lubuskiej, a także w zachodniej części Dolnego Śląska oraz na Podhalu.