To nie kadr z horroru, a ze wstrząsającej interwencji policji. "Do tej pory mam dreszcze"

Alan Wysocki
07 lutego 2023, 21:01 • 1 minuta czytania
Trzech policjantów i ratownicy medyczni próbowali zabezpieczyć agresywną kobietę. Jej zachowanie sprawiło, że w mediach zaczęto określać ją mianem "opętanej". – Do tej pory mam dreszcze, jak to oglądam – skomentował były policjant, który ujawnił nagranie.
To nie kadr z horroru, a z interwencji policji. "Do tej pory mam dreszcze". Fot. YouTube / Sierżant Bagieta

To nie kadr z horroru, a z interwencji policji. "Do tej pory mam dreszcze"

Były funkcjonariusz policji, działający w serwisie YouTube jako "Sierżant Bagieta", pokazał szokującą interwencję służb wobec kobiety określanej przez internautów jako "opętaną".

– Kamila chodź, Wiktoria jest – powiedział do kobiety jeden z bliskich, uczestniczących w interwencji. Chwilę później na nagraniu słychać wrzaski. W kierunku trzech policjantów poleciał przedmiot.

– Odsuń się i uważaj, bo w łeb dostaniesz – powiedział jeden z funkcjonariuszy. – Ona jest nad nami, u góry. Drut ma jakiś – słyszymy. Jeden z policjantów próbuje zwiększyć dystans od kobiety kijem.

Następnie przedstawiono drugie nagranie, tym razem przedstawiające perspektywę działającej na miejscu ratowniczki medycznej. Co chwilę słyszymy głośne uderzenia i odgłosy przewalanych przedmiotów.

Niezwykle wymagająca i trudna interwencja sprawiła, że policjantom zaczęły puszczać nerwy. – Ja pie***lę, dostaję za to tylko pięć tysięcy pensji – wypalił jeden z nich. Przerażenia nie kryje sama ratowniczka.

Szczątkowe informacje ws. szokującej interwencji policji

Co najgorsze, interweniujący nie byli nawet w stanie zlokalizować kobiety. Trzecie nagranie pokazało, że funkcjonariusze opuścili budynek. Latarkę skierowano na dziurę w ścianie, przez którą mogliśmy zobaczyć twarz kobiety.

Tu kończy się materiał. "Głos Wielkopolski" przekazał, że według ich informacji do zdarzenia doszło we wsi w zachodniej części województwa. Najprawdopodobniej mowa o powiecie nowotomyskim.

Nie wiadomo, kiedy konkretnie doszło do interwencji. Wiadomo jedynie, że "opętana kobieta" nazywa się Kamila, a jej córka - Wiktoria.

Szczątkowego komentarza udzielił oficer prasowy tamtejszej komendy policji sierż. szt. Mariusz Majewski. – Sprawa jest bardzo delikatna, ponieważ dotyczy interwencji rodzinnej, jakich w naszej pracy jest kilkaset rocznie – zaczął.

– Oczywiście potwierdzamy fakt, że sytuacja ta miała miejsce, a sama kobieta ostatecznie została przetransportowana do szpitala – dodał.

W sprawie interwencji skierowaliśmy pytania do KPP w Nowym Tomyślu oraz Komendy Głównej Policji. Gdy tylko otrzymamy dokładne informacje o zdarzeniu, przekażemy je w kolejnych publikacjach.

Znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze? – Telefon interwencyjny dla osób w trudnej sytuacji życiowej Kryzysowy Telefon Zaufania – wsparcie psychologiczne: 116 123 czynny codziennie od 14.00 do 22.00 – Całodobowe centrum Wsparcia dla osób w kryzysie emocjonalnym: 800 70 22 22 – Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111 – Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej zadzwoń pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.