Markowska pierwszy raz opowiedziała o rozstaniu. Nawiązała do Shakiry i Cyrus
- Patrycja Markowska i Jacek Kopczyński rozstali się po 15 latach wspólnego życia. Para doczekała się syna Filipa Krystiana
- Okazuje się, że ich związek przeszedł już do historii, a aktor zaangażował się w nową relację
- W najnowszym wywiadzie wokalistka po raz pierwszy opowiedziała o tym, jak się czuje po rozstaniu
W mediach po raz kolejny na tapet wrócił były związek Patrycji Markowskiej i Jacka Kopczyńskiego. Wszystko za sprawą aktora, który zaangażował się w nową relację z autorką książki "Kokainowa Księżniczka", pisarką Klaudią Kardas.
Wokalistka w najnowszej rozmowie z jednym z tabloidów opowiedziała o kuluarach rozstania, a także, jak się czuje w obecnej sytuacji. Jak sama zdradziła, nie zamierza przelewać swojego życia prywatnego i obecnie towarzyszących mu emocji na swoją twórczość. Tym samym nawiązała do Shakiry i Miley Cyrus.
Patrzę, jakim to się stało teraz modnym zabiegiem, że np. Miley Cyrus i Shakira robią z tego show. Ja mam kompletnie inną osobowość. My z Jackiem nie mówimy o rozstaniu. To, że to nie jest na forum, jest dla mnie wielką wartością. W świecie wiele rzeczy się teraz sprzedaje. Jeśli można promować płytę rozstaniem, to dlaczego nie (...) Ja nie chciałam tego robić, mimo że pewnie mogłam, bo promocja płyty "Wilczy Pęd" zbiegała się z moimi rozterkami życiowymi i problemami.
Markowskiej wraz z byłym partnerem zależało na tym, by utrzymać tę wiadomość w tajemnicy. I przez bardzo długi czas się to udało. "Nam na tym zależało. Szanujemy się też za to, że nie robiliśmy z tego show" – poinformowała. Na koniec przyznała, że średnio się czuje, będąc singielką. "Ja przeżywam długo pewne rzeczy i pewnie sporo czasu minie, zanim te skrzydła odrosną" – podsumowała.
Patrycja Markowska o wolności. "Na każdym etapie życia jest po prostu niezbędna"
Patrycja Markowska pod koniec ubiegłego roku udzieliła wywiadu dla naTemat. W rozmowie z Klaudią Szarowską wypowiedziała się między innymi w temacie wolności, jak ją rozumie i czym dla niej jest.
Wolność zaczęłam doceniać dopiero jako dojrzała kobieta. Teraz rozumiem ją głębiej i myślę sobie, że "wolność" na każdym etapie życia jest po prostu niezbędna. Począwszy od tego, że uczę się ją dawać mojemu nastoletniemu synowi, co jest niezwykle trudne, aż po wolność w muzyce. Zawsze, jako artyści, stoimy przed wyborem "być czy mieć", czy iść drogą bezkompromisową, czy też może "pochylić kark".
Czytaj także: Markowska: Kiedy myślę, że zabiera się kobietom wolność i zmusza do heroizmu, to krew mnie zalewa
"Dopóki są to nasze własne decyzje i czujemy, że nasz wewnętrzny kompas jest skierowany w dobrą stronę, możemy mówić o wolności. Tak samo w związku. Uważam, że prawdziwa miłość i głębia są wtedy, gdy szanujemy autonomię drugiej strony. Ja musiałam się tego uczyć" – dodała po chwili Markowska.