Mundial nie pomógł "Lewemu". Polak poza finałem plebiscytu, który wygrywał
- Gala "The Best" organizowana przez FIFA odbędzie się 27 lutego 2023
- Robert Lewandowski wygrywał nagrodę piłkarza roku w edycjach 2021 i 2022
- W Zurychu będą obecni najlepsze piłkarki oraz najlepsi piłkarze świata
Jeśli zwyciężać, to tylko w barwach Bayernu Monachium. Tak mogą napisać złośliwcy, którzy z boku spoglądają na tegoroczną nieobecność Roberta Lewandowskiego w gronie trójki piłkarzy nominowanych do nagrody tego najlepszego w 2022 roku. Mowa o plebiscycie FIFA The Best, który pod koniec lutego b.r. na dobre podsumuje poprzedni rok kalendarzowy.
RL9 wygrywał edycje w 2021 i 2022 roku. Taki sukces trochę osładzał fakt, że "Lewy" nie był wystarczająco doceniany przez redakcję "France Football". Polak w roku, w którym odbył się mundial w Katarze, stał jednak już na starcie, na straconej pozycji.
Biało-Czerwoni co prawda dotarli do etapu 1/8 finału MŚ, ale w skali globalnej, wynik drużyny prowadzonej przez trenera Czesława Michniewicza, nie powalił nikogo na kolana.
Francuska dominacja w FIFA The Best
Trudno zatem dziwić się, że w wyniku głosowania, do grona najlepszych, spośród których zwycięzcę wybierze komisja FIFA, trafili:
- Lionel Messi (Argentyna/Paris-Saint Germain)
- Kylian Mbappé (Francja/Paris-Saint Germain)
- Karim Benzema (Francja/Real Madryt)
Faworytem wydaje się Messi. Argentyńczyk dokonał tego, na co czekali kibice, zarówno sympatyzujący za talentem filigranowego napastnika, jak i jego przeciwnicy. Albicelestes ponownie zostali mistrzami świata, a kapitan drużyny i jej symbol zrobił to, co przed laty Diego Armando Maradona. Teraz Messi może stanąć z legendą ramię w ramię.
Kylian Mbappé i jego kandydatura? Dowiózł do finału Trójkolorowych, po drodze demolując m.in. reprezentację Polski, z Lewandowskim w składzie. W finale napastnik Paris Saint-Germain również błyszczał, strzelając aż trzy gole. Ale lepszy był jednak Messi.
Karim Benzema na mundialu się nie pojawił, oficjalnie ze względu na kontuzję, ale wygrał z Realem Madryt wszystko, co było do wygrania. Łącznie z indywidualnymi osiągnięciami, takimi jak korona króla strzelców zarówno w przypadku LaLiga, jak i Ligi Mistrzów.
Widać jak na dłoni, że francuscy kibice nie mają powodów do narzekań. Poza niedawnym wicemistrzostwem świata, w finale plebiscytu FIFA znalazło się dwóch graczy PSG – w tym jeden Francuz – oraz ostatni z rodaków, który jest gwiazdą Królewskich.
"Lewego" zastąpił Marcin Oleksy
O ile RL9 obejdzie się smakiem, w Zurychu swoje wielkie chwile będzie przeżywał inny z Polaków. Marcin Oleksy znalazł się bowiem w gronie trójki finalistów nominowanych do FIFA Puskas Award. Ampfutbolista Warty Poznań powalczy o główne trofeum z Brazylijczykiem Richarlisonem oraz Francuzem Dimitri Payetem.
– Ludzie, którzy znają się na piłce nożnej, zobaczą i docenią, że to był trudny do wykonania strzał, bo tam na plecach był jeszcze obrońca. W tej akcji wyszło wszystko perfekcyjnie. Akcja była dość ładna. Asysta była ładna. Strzał był ładny. Zajdzie daleko w tym starciu o Nagrodę Puskasa! – przyznał Oleksy w rozmowie dla Weszło.com.
Cóż, liczba Polaków w finałach FIFA The Best po prostu musi się zgadzać!
Plebiscyt FIFA funkcjonuje od 2016 roku, po rozłączeniu ze Złotą Piłką. Dotychczas triumfowali w nim: Cristiano Ronaldo, Luka Modrić, Lionel Messi oraz dwukrotnie RL9.