Teraz Kreml grozi Japonii. MSZ Rosji zapowiada "natychmiastową reakcję"

Katarzyna Rochowicz
13 lutego 2023, 18:06 • 1 minuta czytania
Kreml odniósł się do nowych planów Ministerstwa Obrony Japonii. MSW Rosji przekazało, że putinowski reżim będzie odpowiadał "natychmiastowo" i "według doktryny" w przypadku potencjalnego zagrożenia.
Kreml grozi Japonii. Fot. Biuro prasowe Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej

Jak przekazał wiceminister spraw zagranicznych Andriej Rudenko dla rosyjskiej państwowej agencji informacyjnej Ria Novosti, "Rosja natychmiast odpowie na wszelkie zagrożenia wymierzone przez Japonię w Daleki Wschód, w tym pojawienie się rakiet hipersonicznych na wyspach granicznych".

Wiceszef MSZ Rosji o szybkiej reakcji "zgodnej z doktryną obronną Rosji"

– Będziemy uważnie obserwować rozwój rozbudowy systemu obrony Japonii. W przypadku pojawienia się potencjalnych zagrożeń dla bezpieczeństwa naszych dalekowschodnich regionów będziemy natychmiast reagować zgodnie z doktryną obronną Rosji – powiedział zastępca Siergieja Ławrowa.

Polityk stwierdził, że Tokio w ostatnim czasie przyspieszyło modernizację swojego wojska i zwiększa "niebezpieczną działalność" w pobliżu granic Rosji. Za przykład wiceszef rosyjskiego MSZ podał wspólne ćwiczenia Japonii z USA prowadzone "na dużą skalę".

– W tym zakresie wielokrotnie kierowano zdecydowane protesty do strony japońskiej drogą dyplomatyczną – powiedział Rudenko. Według rosyjskiego polityka Japonia ma także testować nowe typy rakiet i innych broni.

Niebezpieczny plan Rosji wobec Mołdawii. "Sabotaż z udziałem wojskowych przebranych za cywilów"

Jak informowaliśmy, ujawniono rosyjskie plany wobec Mołdawii, które zakładały między innymi przejęcie władzy w Kiszyniowie. Prezydent Mołdawii Maia Sandu miała otrzymać je od Kijowa. Dokumentacja ma opisywać rosyjskie plany organizacji akcji sabotażowych, mające na celu destabilizację Mołdawii. Prezydent poinformowała także, że pod pozorem pokojowych protestów przygotowywana jest próba przejęcia władzy w Kiszyniowie. – To plan krótkoterminowy, który obejmuje sabotaż z udziałem osób przeszkolonych w wojsku przebranych za cywilów. Osoby te planują brutalne akcje, w tym ataki na niektóre instytucje państwowe, a także wzięcie zakładników – powiedziała prezydent Mołdawii. – Plan przewiduje wykorzystanie osób spoza kraju do działań z użyciem przemocy w Mołdawii. Materiały zawierają między innymi instrukcje dotyczące zasad wjazdu do Republiki Mołdawii dla obywateli Federacji Rosyjskiej, Białorusi, Serbii i Czarnogóry – dodała Sandu. Głowa państwa przekazała, że służby bezpieczeństwa Mołdawii przygotowują się do zapobieżenia takim prowokacjom i utrzymują sytuację pod kontrolą. Dodała również, że współudział w planach mają dwaj prorosyjscy przedsiębiorcy, którzy uciekli z Mołdawii i są poszukiwani za oszustwa finansowe: Iłan Szor i Władimir Płahotniuc.