4. sezon "Ty" testuje naszą silną wolę. Na kolejne odcinki przyjdzie nam trochę poczekać

Bartosz Godziński
14 lutego 2023, 12:05 • 1 minuta czytania
Oglądasz sobie spokojnie 4. sezonu "Ty", a tu nagle zonk - serial się urywa w połowie. I taki był plan. Netflix zdecydował się podzielić nową serię na dwie części. Na kolejne odcinki przyjdzie nam poczekać do marca.
Grający Joego Penn Badlej uważa, że powinien powstać jeszcze tylko 5. sezon "Ty" Fot. Netflix

W 4. sezonie "Ty" Joe stara się pozostawić przeszłość za sobą i rozpocząć nowe życie w Europie. Jak na człowieka ze skłonnością do obsesji przystało, znalazł sobie nową - przyjmuje nową tożsamość - profesora Jonathana Moore'a i bawi się w detektywa. Okazuje się bowiem, że nie jest jedynym mordercą w Londynie, a zabójca obrał sobie na cel jego nowych bogatych znajomych.

Druga połowa 4. sezonu "Ty" wyjdzie na Netfliksie 9 marca 2023 roku.

Jak wyżej - kolejne 5 odcinków, które zwieńczą 4. sezon serialu, wyjdzie dokładnie miesiąc po premierze poprzedniej piątki. Netflix słynie z dodawania całych sezonów jednego dnia, ale ostatnio swoje największe hity wypuszcza w częściach. Tak było m.in. z 5. sezonem "Domu z papieru" i 4. sezonem "Stranger Things".

Z jednej strony pozwala to widzom poczuć ten dreszczyk emocji związany z oczekiwaniem, ale z drugiej strony to sposób na zatrzymanie subskrybentów. Czego możemy się spodziewać w drugiej części 4. sezonu? Fani "Ty" doskonale wiedzą, że dosłownie wszystkiego. Na pewno najważniejszy wątek będzie krążył wokół pojedynku dwóch psychopatów - w końcu dowiedzieliśmy się, kim jest morderca bogaczy (nie będę spoilerował, ale jest to pokazane w poniższym trailerze). Joe / Jonathan mu tak łatwo nie odpuści.

Czy będzie 5. sezon "Ty"? Serial jest hitem, ale kontynuacja stoi pod znakiem zapytania

"Ty" to jeden z największych hitów Netfliksa, którego nowe sezonami tygodniami utrzymują się w topce serwisu. Ma też ogromne rzesze fanów, którzy chcą oglądać dalsze losy ukochanego seryjnego mordercy - zwłaszcza że opcji na kontynuacje jego historii jest mnóstwo. Jednak na razie serwis streamingowy nie ogłosił oficjalnie, czy będzie 5. sezon. To też nie powinno niepokoić, wszak jeszcze obecny się nawet nie skończył.

Przy okazji 2. sezonu showrunnerka Sera Gamble przyznała, że "nie boi się powiedzieć, że zdecydowanie moglibyśmy towarzyszyć Joemu przez kilka kolejnych sezonów". Innego zdania jest sam odtwórca głównej roli. W podcaście "Happy Sad Confused" kilka dni temu przyznał, że podpisał 6-letni kontrakt, więc twórcy mogą nakręcić jeszcze dwa sezony, ale uważa, że serial powinien skończyć się na piątym.

Myślę, że jeśli będzie kolejny sezon, to będzie to tylko jeden. Tak myślę, to tylko moje rozumowanie, ale nie wiem, naprawdę nie wiem. Wiem za to, że wszyscy zainteresowani nie chcą, żeby ten serial męczył, bo wtedy Joe jest najbardziej obrzydliwy. To właśnie wtedy serial przestałby być tak inteligentny jak teraz.Penn BadgleyAktor

Tak więc nawet sam aktor na razie nie wie, czy powstaną kolejne sezony i ile ich będzie. Na pewno jednak miłośniczki oraz miłośnicy Joego i Penna powinni powoli liczyć się z tym, że wkrótce doczekamy się finału "Ty" i trzeba będzie znaleźć sobie nową obsesję.