Możesz się oburzać, ale... taka jest prawda. Oto osiem filmów, które są lepsze od książek
1. Śniadanie u Tiffany'ego (1961)
(na podstawie: "Śniadanie u Tiffany'ego" Trumana Capote'a)
"Śniadanie u Tiffany'ego" to klasyk amerykańskiego (i światowego) kina, który ugruntował ikoniczną pozycję Audrey Hepburn. Zresztą chyba wcale nie musimy tego nikomu mówić. Jednak nie każdy wie, że film Blake'a Edwardsa jest w rzeczywistości ekranizacją książki – "Śniadania u Tiffany'ego" Trumana Capote'a.
Tak, Capote to jeden z najważniejszych amerykańskich pisarzy, ale film z 1961 roku znacząco różni się od noweli wydanej trzy lata wcześniej. Edwards stworzył na jej kanwie praktycznie zupełnie inną historię, a do tego "Śniadanie u Tiffany'ego" napisane jest trudnym, rozwlekłym językiem, co niektórych może odstraszyć. Film ma też znaczącą przewagę w postaci... samej Hepburn.
2. Tajemnica Brokeback Mountain (2005)
(na podstawie "Tajemnicy Brokeback Mountain" Annie Proulx)
W 1997 roku magazyn "New Yorker" opublikował opowiadanie "Brokeback Mountain" Annie Proulx (rok później w rozszerzonej formie ukazało się ono w zbiorze "Close Range: Wyoming Stories"). Historia dwóch młodych kowbojów z Wyoming, którzy się w sobie zakochują wbrew homofobicznemu społeczeństwu, była fenomenem, a Proulx otrzymała za nie nagrodę "National Magazine" i zajęła trzecie miejsce w plebiscycie nagród O. Henry'ego. Jej zbiór opowiadań był również finalistą Pulitzera w 2000 roku.
Opowiadanie naprawdę jest świetne i zasługuje na wszelkie laury, jednak film "Tajemnica Brokeback Mountain" Anga Lee z 2005 roku to prawdziwy majstersztyk, który tchnął w opowieść autorstwa Proulx nowe życie. To między innymi dzięki pięknym zdjęciom, przejmującej muzyce Gustava Santaolalli i doskonałym kreacjom aktorskim Heatha Ledgera i Jake'a Gyllenhaala film ogląda się znakomicie. Nic dziwnego, że dramat był olbrzymim sukcesem i zdobył trzy Oscary (spośród ośmiu nominacji, w tym za najlepszy film).
3. Psychoza (1960)
(na podstawie "Psychozy" Roberta Blocha)
"Psychoza" Alfreda Hitchcocka z 1960 roku to jeden z najlepszych filmów w historii kina i to nie tylko z powodu kultowej sceny morderstwa pod prysznicem. Scenarzysta Joseph Stefano wzorował się jednak na powieści – wydanej rok wcześniej "Psychozie" Roberta Blocha, co niektórych może zaskoczyć.
Jednak w książce o Normanie Batesie zabójstwo w motelu jest jedynie małym fragmentem. Do tego thriller momentami... nie porywa. Hitchcock wzniósł tę powieść na zupełnie inny poziom: rozwinął postać Marion, uczynił Batesa bardziej ludzkim, a przede wszystkim stworzył niesamowite napięcie i przerażający klimat. Słowem: dał "Psychozie" nieśmiertelność.
4. Diabeł ubiera się u Prady (2006)
(na podstawie "Diabeł ubiera się u Prady" Lauren Weisberger)
Film "Diabeł ubiera się u Prady" Davida Frankela z 2006 roku jest już kultowy, głównie dzięki ikonicznej roli Meryl Streep, która wcieliła się w Mirandę Priestly, wymagającą i zimną redaktorkę naczelną magazynu o modzie (wzorowaną na Annę Wintour z "Vogue'a). To ekranizacja bestsellerowej powieści Lauren Weisberger pod tym samym tytułem, która na półkach amerykańskich księgarni pojawiła się trzy lata wcześniej.
Książka "Diabeł ubiera się u Prady", którą zaklasyfikowano jako obyczajową "literaturę dla kobiet", nie była arcydziełem, ale świetnie się ją czytało. Jednak film wyniósł tę historię na popkulturowe wyżyny. Frankel i scenarzystka Aline Brosh McKenna dopracowali fabułę, wycięli zbędne fragmenty i pozwolili lśnić drugoplanowym postaciom jak asystentka Emily, brawurowo zagrana przez Emily Blunt. Ekranizacja miała też asa w rękawie: fenomenalną Streep, która była za Mirandę nominowana do Oscara.
5. Skazani na Shawshank (1994)
(na podstawie "Rita Hayworth and Shawshank Redemption" Stephena Kinga)
"Skazani na Shawshank" byli początkowo krótkim opowiadaniem "Rita Hayworth and Shawshank Redemption". I to autorstwa samego króla horrorów i thrillerów Stephena Kinga. Zbiór "Different Seasons" z 1982 roku nie zrobił jednak furory i został zapomniany. Do czasu, gdy Frank Darabont, scenarzysta i reżyser, zwrócił na nią uwagę w 1987 roku i przeniósł na ekran siedem lat później.
Reszta to historia. "Skazani na Shawshank" z Timem Robbinsem i Morganem Freemanem uważani są za jeden z najlepszych i najbardziej wpływowych filmów w historii amerykańskiego kina. Więzienny dramat zdobył aż siedem nominacji do Oscara i chociaż tuż po kinowej premierze nie był kasowym sukcesem (mimo świetnych recenzji), to potem zyskał drugie życie i stał się obiektem filmowego kultu.
6. Dziennik Bridget Jones (2001)
(na podstawie "Dziennika Bridget Jones" Helen Fielding)
"Dziennik Bridget Jones" Helen Fielding to zabawna książka chick lit z 1996 roku, która zachwyciła kobiety, a szczególnie samotne singielki po trzydziestce. W końcu coś, z czym można się było utożsamić! Losy Bridget były bestsellerem, a fanki martwiły się, czy filmowa adaptacja podoła powieści.
Komedia Sharon Maguire przerosła jednak wszelkie oczekiwania. "Dziennik Bridget Jones" z 2001 roku z Renée Zellweger, Colinem Firthem i Hugh Grantem był filmową bombą, a scenarzyści, w tym sama Fielding oraz Richard Curtis, późniejszy reżyser "To właśnie miłość", zachowali ducha i humor oryginału. Jednak sukces był przede wszystkim zasługą aktorów: znakomitej, nominowanej do Oscara Zellweger, ujmującego Firtha i niesamowicie pociągającego Granta.
7. Ojciec chrzestny (1969)
(na podstawie "Ojca chrzestnego" Mario Puzo)
Powieść "Ojciec Chrzestny" Mario Puzo z 1969 roku o fikcyjnej włoskiej, mafijnej familii Corleone w Nowym Jorku długo była bestsellerem, stała się pierwszą z serii i zapoznała angielskojęzyczną widownię ze słowami, typu consigliere, caporegime i Cosa Nostra. Jednak gdy Francis Ford Coppola, dziś czołowy reżyser w amerykańskiej historii, napisał wraz z Puzo scenariusz i w 1972 roku nakręcił film, stała się magia.
Książce "Ojciec chrzestny" nic oczywiście nie brakuje, ale Coppola stworzył dzieło wybitne, arcydzieło kinematografii. Scenariusz pominął kilka mniej znaczących wątków (niektóre pojawiły się w "Ojcu chrzestnym II") i skupił się na najmłodszym synu Michaelu, w którego wcielił się Al Pacino. Oprócz tego filmowe dzieło, które zdobyło trzy Oscary (spośród 11 nominacji), miało też fenomenalnego Brando w roli głowy rodziny Vito Corleone.
8. Pamiętnik (2004)
(na podstawie "Pamiętnika" Nicholasa Sparksa)
Nicholas Sparks to król nieco kiczowatych, bardzo łzawych romansów, które Hollywood kocha. Taki był też "Pamiętnik", ale na szczęście reżyser Nick Cassavetes i scenarzysta Jeremy Leven postanowili nieco zmienić styl i stworzyć z moralizatorskiego wyciskacza łez coś więcej.
To im się udało i to jak. "Pamiętnik" z 2004 roku wciąż jest łzawy i sentymentalny, ale niesamowicie uroczy, charyzmatyczny i łapiący za serce. To głównie dzięki Ryanowi Goslingowi i Rachel McAdams, których chemia wymyka się każdej skali. Tak właśnie robi się filmy lepsze od książek.