Doda po raz kolejny wygrała. Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał prawomocny wyrok
- W 2012 roku Doda została skazana na karę grzywny za słowa, które padły w jednym z wywiadów w 2009 roku odnośnie Biblii
- Piosenkarka odwołała się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, w którym zwyciężyła
- Po ogłoszeniu wyroku I instancji Polska zakwestionowała orzeczenie. Teraz został opublikowany wyrok II instancji, w którym Doda ponownie tryumfuje
Za co Polska skazała Dodę?
Jak pisaliśmy w naTemat, w 2009 roku Doda udzieliła wywiadu prasowego "Dziennikowi", w którym odniosła się do autorów Biblii. "Wierzę w to, co jest. W to, co przyniosła nam nasza matka Ziemia podczas wykopalisk, są na to dowody. Ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś tam napruty winem i palący jakieś zioła (...)" – wyznała artystka.
Zapytana o kim mówi, wokalistka dodała, że chodzi jej "o tych wszystkich gości, co spisali te wszystkie niesamowite historie". Szef Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami Ryszard Nowak zawiadomił prokuraturę. Drugie doniesienie do prokuratury wpłynęło z rąk senatora Prawa i Sprawiedliwości – Stanisława Koguta.
Doda nie przyznała się do zarzutów stawianych przez prokuraturę. Na swoją obronę, wokalistka wytłumaczyła, że "napruty oznacza pozytywnie nastawiony, wino było mszalne, a zioła z pewnością mogły być lecznicze".
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa uznał artystkę za winną obrazy uczuć religijnych dwóch osób, skazując ją na karę grzywny w wysokości 5 tysięcy złotych. Doda odwołała się do Trybunału Konstytucyjnego, niestety skarga wokalistki nie została rozpatrzona pozytywnie. Nie dając za wygraną, Doda poinformowała o zajściu Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz).
2:0 dla Dody. Doda kolejny raz wygrała z Polską przed Trybunałem Praw Człowieka
W powyższym przypadku chodziło o konflikt pomiędzy dwoma przepisami: artykułem 10. Konwencji o Ochronie Praw Człowieka, mówiącym o prawie do wolności wyrażania opinii, a artykułem 9. Konwencji mówiącym o prawie do wolności sumienia i wyznania.
W czwartek 15 września Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał Polskę winną naruszenia Konwencji o Ochronie Praw Człowieka. Wyrok mówił, że złamany został artykuł gwarantujący każdemu prawo do wyrażania opinii. Polska po przegranej sprawie zakwestionowała orzeczenie Trybunału.
Teraz Europejski Trybunał Praw Człowieka opublikował wyrok II instancji, w którym przyznał ponownie rację wokalistce.
Z momentem wydania orzeczenia II instancji pani Dorota Rabczewska musi bezwzględnie uzyskać odszkodowanie, które zostało jej przysądzone przez I instancję. Wyrok II instancji całkowicie podtrzymał wyrok, który przyznał pani Dorocie odszkodowanie wysokości 10 tys. euro (ok. 47 tys. zł).