TVP wiedziała, że Blanka wygra preselekcje do Eurowizji? Mamy odpowiedź z biura prasowego

Bartosz Godziński
27 lutego 2023, 14:22 • 1 minuta czytania
Nie milkną kontrowersje wokół wyboru Blanki Stajkow na reprezentantkę Polski na Eurowizji. Wielu widzów uważa, że preselekcje były ustawione, a jednym z dowodów na to ma być artykuł na stronie TVP z wynikami, który miał powstać jeszcze przed startem transmisji. Dostaliśmy odpowiedź z biura prasowego TVP.
W sieci krąży screen artykułu TVP z wynikami preselekcji do Eurowizji. Czy powstał przed transmisją? For. Piotr Molecki/East News, rozrywka.tvp.pl

Internauci wychwycili artykuł, który pojawił się na stronie TVP rzekomo dwie godziny przed startem transmisji w niedzielę. Był zatytułowany "Eurowizja 2023: Blanka wygrywa konkurs i jedzie do Liverpoolu" i choć teraz ma wieczorną godzinę publikacji, czyli tuż po ogłoszeniu wyników, to wcześniej była na nim 15:33. Informację o tej wpadce podała m.in. strona "Let's talk about ESC".

"Piszę o tym wobec pojawiających się wątpliwości co do uczciwości procesu głosowania jury, zmian regulaminowych w ostatniej chwili, braku informacji w zakresie indywidualnych not jurorów i cząstkowego wyniku głosowania publiczności. Stawiam pytanie o zachowanie zasad transparentności niezbędnego dla nadawcy publicznego. Kolejny rok i kolejny problem związany z etyką" – czytamy na Facebooku.

Czy TVP wiedziało wcześniej, że wygra Blanka? Mamy odpowiedź

Sprawa od razu wydała się podejrzana nie względu na teorię spiskową o ustawieniu wyników, ale po prostu - tak działają media, nie tylko TVP. Dziennikarze przygotowują wcześniej szkice artykułów na różne ewentualności, by potem opublikować gotowca o danej godzinie. Czy tak było tym razem? Oto odpowiedź TVP.

Wydawca serwisu tvp.pl pracę nad artykułem o reprezentancie Polski w 67. Konkursie Piosenki Eurowizji rozpoczął o godz. 15:33, aby w momencie podania wyników głosowania jedynie uzupełnić zwycięzcę i jak najszybciej opublikować cały tekst. Niestety w systemie zarządzania treścią zapisany został moment utworzenia pliku, zamiast godziny publikacji, czyli 20:56. TVP informuje, że wybór reprezentanta Polski w Konkursie Piosenki Eurowizji jest transparentny i zgodny z procedurami.Centrum Informacji TVP

I to nie jest tak, że trzeba wierzyć TVP na słowo. Wystarczy zobaczyć, że w serwisie archiwizującym strony internetowe faktycznie w newsie ze zwycięstwem Blanki jest wcześniejsza godzina, ale sam tzw. snapshot, czyli kopia tego artykułu powstał o 21:19, czyli tuż po publikacji artykułu, o której napisało biuro prasowe.

Możemy przypuszczać, że jeśli tekst zostałby puszczony wcześniej, serwis archiwizujący by go wyłapał. I nie tylko on. Na chłopski rozum możemy wnioskować, że jeśli news rzeczywiście zostałby wypuszczony przed transmisją, to na pewno ktoś by to zauważył i wtedy dopiero byłaby burza. Screeny z artykułem zaczęły krążyć po sieci jednak dopiero po polskich preselekcjach.