Nie żyje legenda piłkarskich MŚ. A Belgowie "uśmiercili" omyłkowo... polskiego piłkarza
- Just Fontaine na MŚ 1958 został królem strzelców z 13 golami na koncie
- Francuz znalazł się na liście 125 najlepszych piłkarzy FIFA w historii
- Oprócz występów w reprezentacji Francji Fontaine był też jej selekcjonerem
Francuska piłka nożna w żałobie. W środę poinformowano o tym, że odszedł Just Fontaine. Urodzony w Marrakeszu napastnik był jednym z najlepszych napastników lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku. Najwięcej spotkań Fontaine rozegrał w barwach Stade Reims, w 133 oficjalnych meczach zdobywając aż 122 gole.
Na swoim koncie francuski snajper zapisał m.in. dwa tytuły króla strzelców w lidze francuskiej, dodatkowo dołożył też najwięcej trafień w Pucharze Europy, w 1959 roku, właśnie w barwach Stade Reims. Rok wcześniej Fontaine zapisał się jako najlepszy strzelec mundialu, spoglądając na dorobek strzelecki tylko w jednym turnieju.
400 goli w 450 meczach
Podczas MŚ 1958 Francuzi zdobyli trzecie miejsce na świecie. Fontaine zapisał na swoim koncie aż 13 goli, z czego cztery zdobył w pojedynku z Niemcami, wygranym przez Trójkolorowych aż 6:3. To było spotkanie, które zadecydowało o najniższym stopniu podium dla reprezentacji Francji. Co ciekawe, Fontaine podczas MŚ 1958 trafiał w każdym turniejowym meczu Trójkolorowych. Łącznie tych meczów było sześć.
Fontaine musiał przedwcześnie zakończyć karierę ze względu na dwukrotne złamanie nogi w krótkim odstępie czasu, niedługo po tak udanych MŚ. W reprezentacji Francji Fontaine wystąpił w 21 meczach, zdobywając 30 goli. Oficjalnie we wszystkich rozgrywkach w 450 pojedynkach napastnik z Marrakeszu zdobył 400 bramek.
Francuz został wybrany przez FIFA do listy 125 najlepszych piłkarzy w historii futbolu. Takie zestawienie zostało ogłoszone w 2004 roku. Co ciekawe, z polskich zawodników w gronie najlepszych z najlepszych znalazł się Zbigniew Boniek.
Dodatkowo po zakończeniu kariery piłkarskiej Francuz został trenerem. Prowadził m.in. reprezentację narodową, ale tylko w dwóch meczach. Prowadził także Paris Saint-Germain, Toulouse FC czy reprezentację Maroka.
Fontaine zmarł w Tuluzie w wieku 89 lat.
Szokująca pomyłka belgijskich dziennikarzy
O śmierci Fontaine'a informują sportowe media z całego świata. Niestety nie popisali się dziennikarze belgijskiego Sporza. Na Twitterze można odnaleźć newsa, na którym znajduje się pożegnanie francuskiego mistrza, a dołączone jest zdjęcie... Grzegorza Laty.
Internauci zwrócili uwagę redakcji, że popełniono fatalną pomyłkę. Na stronie belgijskiego serwisu znajduje się już zdjęcie z właściwym bohaterem. W przypadku Twittera błąd nadal jest jednak widoczny...
Najwyraźniej zasugerowano się kierunkiem króla strzelców MŚ, którym faktycznie Lato był. Polak zdobył jednak koronę dla najskuteczniejszego piłkarza mundialu w 1974 roku.